Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

Gniew burzy

późne lato zaskoczyło nas burzą
chociaż chmury zbierały się od dawna
pioruny tłumione w sobie zbyt długo
potok żalu znalazł ujście oczami

wszystkie rysy nieleczone pęknięcia
otwarły się jak zaognione rany
i zanim lunął oczyszczający deszcz
grad przekleństw dopełnił bezmiaru zniszczeń

lament uśmierzany zimnym powiewem
wiatru kulił się jak płocha mimoza
pod dotykiem zlodowaciałych dłoni
przechodząc z łkania w arytmiczny oddech

nieprawda że wszystko da się naprawić
pęknięty dzwon nie zabrzmi już tak samo
a z tego gruzu nie odbudujemy
domu…przyda się na nowy fundament

autor

bjedrysz

Dodano: 2018-10-20 22:18:00
Ten wiersz przeczytano 537 razy
Oddanych głosów: 8
Rodzaj Bez rymów Klimat Smutny Tematyka Życie
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (7)

GrzelaB GrzelaB

Ciekawy poetycki opis. Pozdrawiam serdecznie :)

anna anna

nie po każdej burzy
słońce jest w kałuży,
często sił nabiera
mroczna atmosfera...

aTOMash aTOMash

Metafory urzekaja, pozdrawiam

Roma Roma

Podoba się, udany wiersz. Pozdrawiam

wandaw wandaw

Swietne metafory i wiersz
Pozdrawiam serdecznie :)

DoroteK DoroteK

oooo... dobre, wyraziste metafory, jasno poprowadzona
myśl i sensowne zakończenie :-)

niezgodna niezgodna

...raczej użyłabym do mimozy wstydliwej(bo zapewne o
niej piszesz) określenia zawstydzona,
speszona...płoszy się raczej zwierza lub
ptactwo...ciekawy wiersz

pozdrawiam:))

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »