GNIEWNE KULE OGNIA
Wyraz eschatologii surrealistycznej 1998-2006 Lata księżycowe i młodzieńcze rytmy
O wielka nieskończoności !
Unosząca się jak ptak ,co noc,
co dzień słyszę trzepot twoich skrzydeł.
Odczuwam nostalgię abyś otwarła
niebiosa.
Przemówiła nikomu jeszcze nieznanym
językiem,
wspaniałym dialektem który przynosi
ukojenie.
Bądź wezwana w imię cuda z cudów !
Twe nagie zastępy o słowiczym śpiewie ,
zamykają pałac eremitów studiujących dźwięk
mantry.
Został on sprzedany zagubionej euforii
świtu.
Teraz już o niej nikt nie pamięta.
Ach martwe prawo , martwe !
Posągi ognia żywego oddają ci cześć
na balustradzie wrzeszczących luster ,
skrzących odbiciem mrożącego oczami wariata
,
płatającego figle rozstania.
O wielka nieskończoności !
Osiągnęłaś swój cel przez pożyczony
rozum
z wadami o takiej powściągliwości jak
zwierzęce .
Stałaś się przymierzem i tradycją
konserwatyzmu.
Wyszczupliłaś głupotę historii.
Komentarze (3)
Trochę się pogubiłam.
Jesteś mistrzem. Masz mega wizje w sek głowie.
Bardzo ciekawa wizja....