Gody
Młoda – młody, czas na gody
Za rękę chodzili po parku
Ściskali gdzieś się w bramie
Młody – młoda jest nagroda
Dziecko się im ostanie
Puenta:
Na co liczyliście?
Sami sobie dopiszcie
autor:inspektorek 03.06.2007
autor
inspektorek
Dodano: 2007-06-03 22:09:20
Ten wiersz przeczytano 561 razy
Oddanych głosów: 10
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (4)
Właściwa puenta- jeśli nawet nie liczyli na to, to
oczywiste! Jak mówią- dziecko to dar boży. Zgrabnie
ujęta młodieńcza miłość!
ladny wierszyk, ale troszke oczywisty.. bo oczywiscie
wszyscy uwazaja, ze jesli mlodzi ludzie sie caluja, to
"zeby tylko czegos nie zmalowali".. troche
stereotypowo, ale czytajac inne twoje wiersze uwazam
ze sa bardzo dobre:)
no bo jakże może być inaczej, jeśli gody to i
potomstwo.
nic dodać ... wszystko zawarłes w swojej krótkiej
treści ...niezle))