Godzina
Jest dwudziesta trzecia. Za oknami -
burza,
w przed północnym mroku - pomruki
zanurza...
Patrzcie(!) spadła deszczem, w rynnie się
kołacze
a gdzież błyskawice(?) Dziś, ich nie
zobaczę...
Chyba przejdzie bokiem... Cichnie(!) już w
oddali,
czyżby wszyscy święci wigor postradali.
Czyżby stara Ziemia miała dosyć
grzmotów...
nie(...)(!)trzask głuchy - poszła na
Mokotów.
Ale cóż to... wraca. Nie(!) to samoloty,
dla burzy zbawieniem, lekiem - na
kłopoty.
Z odsieczą przybyły, jak wierny
towarzysz,
spostrzegłszy sposobność... Czy - Ty - już
nie marzysz(?)
excudit
lonsdaleit
00:04 Wtorek, 2 czerwca 2011 - ...
Komentarze (12)
Opis burzy bardzo realistyczny. A samoloty - i tu
autor stawia mi zagadkę. I dlatego wiersz mi się
podoba, bo zmusza do myślenia. Puenta jest właśnie
taką zagadką. Pozdrawiam serdecznie.
Mnie również znaki nie przeszkadzają.Wiersz uważam za
bardzo udany pod względem tematu,obrazowy a czy mariat
jest naprawdę tak doskonała? Przez 2 lata chodziłam na
warsztaty literackie ale na siłę nie próbuję być
wyrocznią.
MARIAT
Droga mariat, pozwól, że witając Cię na wstępie
niezwykle serdecznie, złajam jednocześnie - bez (!)
opamiętania - za rasistowskie sformułowanie - cyt. ?8
er za murzynami?... to oczywiście żart, ale co na to
ciemnoskórzy? Wybacz, ale młodzi czytają, zatem...
;)))
...tośmy się pośmiali, a teraz - do rzeczy. Pytasz,
czemu znaki interpunkcyjne wzięte są w nawias. Otóż
nie ułatwię Tobie zadania prostą odpowiedzią, typu -
dlatego i dlatego, gdyż uważam, że zasady pisowni i
interpunkcji są ogólnie dostępnym materiałem, ale co
się tyczy, że - cyt. ?na chybił- trafił?, o(!) moja
Pani, tu zmuszasz mnie do wyłuszczenia mojego poglądu
na tęże kwestię.
W pierwszej chwili, czytając Twój komentarz, targnęła
mną wątpliwość, czy to ja jestem autorem tego
bezeceństwa, bo jakże można nim być w sytuacji, w
której to komentujący lepiej wie kiedy to się należy
egzaltować w trakcie - przeżywania burzowych doznań,
czy jak kto woli - wsłuchiwania się w tajemniczy cud
natury...
Miło mi droga mariat, że niektóre moje wiersze
odczytujesz trafnie, ale sztuka, jaką by ona nie była,
chroma czy piękna, oczekuje od nas swoistego dystansu.
Mówisz, że kpię... tak, czasami kpię sobie z
czytelników i z siebie (nawet w żywy kamień), ale
nigdy, przenigdy nie szydzę.
Rozwijając temat rozbieżności w pojmowaniu dzieł
naszych, maści wszelakiej, mariat ? o to właśnie
chodzi, byśmy byli różni, nie jednacy, nie zamknięci w
sztampy sztywnych ram, zapyziałych wzorów, pozbawieni
własnej, niczym nieskrępowanej - twórczej duszy, czego
poza zdrowiem, życzę Tobie najwięcej. Zmartwiło mnie
jedno... że nic nie wspomniałaś... o burzy...
CZATINKA
Czatinko, to tylko słuchanie burzy... ;)))
DOROTEK
Intrygujące oba przypadki...:)))
SIABA
Dziękuję ;)))
BLONDYNKA8
lzia, lzia...;)))
KARAT
Wzajemnie ;)))
GADDEON39
Masz rację. Treść utworu wiernie opisuje ?zachowania?
burzy, między godziną 23:00 dnia wczorajszego, a 00:04
już dziś. Relacja niejako na żywo
uwielbiam burzę maksymalnie :-) wczorajsze (liczba
mnoga zamierzona :-) podziwiałam jadąc samochodem
przez Polską, a Twoje poszukiwania interpunkcyjne...
intrygujące :-)
Boję się burz i wszelakich piorunów:))) Wiersz bardzo
fajny! mariat zna się na rzeczy...słucham jej, bo
radzi dobrze (w kwestii pisania he,he) mnie znaki nie
przeszkadzają, sama takie wstawiałam, ale jeśli
"nielzia" to muszę zapamiętać. Miło Ciebie widzieć
(czyt. Twoje wiersze) Pozdrawiam.
Mnie nawiasy nie przeszkadzaja,wiersz piekny i
wyrazisty.+++
Tak tak burza burzą a nawiasy zbędne . Może to nowy
styl, nie znam się na tym . W prozie spotkałam nie
raz. Czyli chcesz to krzycz, że się boisz jak pioruny
walą. Burza to ciekawy temat i niezwykle obrazowy :)
Albo ja jestem 8 er za murzynami, albo rozbieżność
między nami w pojmowaniu dzieła, jakim jest pisanie
wierszy. Chodzi mi o znaki interpunkcyjne wzięte w
nawias; w jakim celu? Poza tym stawianie znaków na
chybił-trafił daje efekt śmieszności, niedojrzałości
nie wiersza lecz POETY.
Potem piszą ci sami 'poeci', że "Bej upada". Jak
może być traktowany przez gości taki wiersz, jeśli
wygląda on jak choinka bożonarodzeniowa, w dodatku
sprzed pierwszej wojny światowej.
Autorze - kpisz z czytelników. Dajesz zły przykład
młodym ludziom. Przykro mi to pisać, ale m.in. ten
wiersz jest tego dowodem.
Pasuje do wczorajszego wiecźora:) Burza rozszalała się
na dobre. Pozdrawiam
Bardzo fajnie! Pozdrawiam!
Bardzo fajnie! Pozdrawiam!
Bardzo fajnie! Pozdrawiam!