Godzina "W" Ojczyzna wzywa
Wiersz otrzymał "Laur dnia" 01.08.2019 r. na fb
Godzina "W" Ojczyzna wzywa
Idę na zbiórkę mamo, przecież wiesz, że tak
trzeba,
złożyłem już przysięgę, Warszawa walczy,
wzywa,
bardzo cię proszę, nie płacz, wkrótce do
domu wrócę,
dzisiaj muszę iść walczyć, by Polska nie
zginęła.
Uściśnij mnie na drogę i pobłogosław
dłonią,
twój krzyżyk mnie osłoni, przed pociskami
wroga,
spójrz mamo, mam karabin, duży hełm z
białym orłem,
kamasze i panterkę, nie ważne, że za
duże.
Będę mamo łącznikiem, nie musisz serca
trwożyć,
będę nosił rozkazy, lekarstwa oraz
listy,
wiesz, jakie to jest ważne, nie mogę
przecież zawieść.
więc nie smuć się mateńko, osłaniaj mnie
modlitwą.
Biegłeś mały łączniku, pośród pożogi,
zgliszczy,
by wypełnić zadanie, na czas meldunek
donieść,
wiedziałeś, że tak trzeba, że inni również
walczą,
wiara była orężem, heroizm twoją tarczą.
Kanały były domem i drogą do oddziałów,
chociaż głód ci doskwierał i wody
brakowało,
lecz biegłeś wciąż wytrwale pośród ognia
ostrzału,
wierząc w rychłe zwycięstwo, Warszawa
będzie wolna.
Lecz nie było ci dane doczekać wolnej
Polski,
kiedy znienacka padł strzał, hełm zsunął
się na ziemię,
a krew zalała oczy, lecz nie czułeś już
bólu,
Bóg przytulił do serca i powieki ci
zamknął.
Mały dzielny żołnierzu dzisiaj Warszawa w
glorii,
wzywa cię do apelu, by cześć oddać i
chwałę,
brać harcerska ci składa w ciszy wieńce,
wiązanki,
a kwiaty tak czerwone, jak twoja krew
przelana.
Ty-y. dn: 01.08.2019 r.
/wanda w./
Komentarze (42)
Z opowiadań mojego ojca wyłaniała się groza tego
zrywu, a jednocześnie patriotyzm. Ze łzami w oczach i
z głosem podniesionym, ojciec uczył nas historii, tej
przeżytej razem ze swoim rodzeństwem. Bardzo dobry
wiersz. Pozdrawiam.
Pięknie dziękuję Halinko, Zosiu, Jurku i Oleńko
)Bardzo mi miło,jeżeli mój wiersz Was na chwilkę
zatrzymał :)
Pozdrawiam Was serdecznie:)
Wandziu, wiersz aż serce ściska jest taki prawdziwy,
alegoria i heroizm powstańców walczących o wolną
Warszawę:) Nic dziwnego, że został dostał Laur dnia,
gratuluję:)
Pozdrawiam jak zawsze serdecznie i z uśmiechem, Ola:)
Wando - wiersz wcale nie jest smutny. On jest
przesłaniem generacji Kolumbów do dzisiejszych młodych
ludzi. Tak go odbieram
Potrzebny wiersz.
Pozdrawiam :)
Ileż łez, młodzi Warszawiacy złożyli w tamtym czasie,
oby pamięć trwała wiecznie, bo ich bohaterstwo nie ma
sobie równych w całej nasze historii...walczyli
wszyscy...wielu złożyło życie...choć przegrali, to i
tak zwyciężyli.
Wandziu...puękny piersi poświęciłaś tamtym czasom i
dziecięcym bohaterom,
pozdrawiam serdecznie
Pięknie dziękuję Aniu, Anetko, Najko i Bożenko :)
Bardzo mi miło,jeżeli
mój wiersz Was na chwilkę zatrzymał :)
Pozdrawiam Was serdecznie:)
wzruszający smutny wiersz
przypomniające tamte dramatyczne czasy...
Oddzieli Cię chłopocze
oddzielili cię chłopcze
od matczynej troski
snów spokojnych
rzeką mleczną płynące
jeszcze ręce wyciągasz po kwiecie
przy przydrożnym rowie
uśmiech trwożny zasłaniasz
za dużym karabinem
przy skalanej krwią drodze
strach hełmem za duzym na głowe
Serdeczności Wandziu i dziękuje :)
Patriotycznie i wzruszająco w wierszu...pozdrawiam
serdecznie.
Nawet nie chcę myśleć, co bym zrobiła:(gdyby moje
dziecko miało...:(
Piękny wiersz.
Pozdrawiam:)*
smutny
Pięknie dziękuję Marianno,Okoń:) Bardzo mi miło,jeżeli
mój wiersz Was na chwilkę zatrzymał :)
Pozdrawiam Was serdecznie:)
Wzruszający wiersz. Łza się kręci podczas czytania.
Miłego dnia życzę
piękny wzruszający wiersz:-)
pozdrawiam
na chwilkę*