Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

Z gołębi

Mówili na niego Zdzisek.
Ukochał wszystkie gołębie,
ze skrzydeł, najdelikatniej,
wyjmował kłujące ciernie.

Prąd ściągał (na czarno) ze słupa.
Miał krzepę. Niejeden konar -
sam - bez siekiery rozłupał.

Siadał na ławce pod sklepem,
w namiastce jednego z marzeń
i jakby w transie - słowami -
malował cudne witraże.

Zdzisek - wołali. Przychodził,
tu na sąsiedzkie podwórka,
coś kilka razy podpieprzył.
Gdy się paliło - on pierwszy.

Bywało, że zapominał
ogolić się i wykąpać.
Śmierdziało. Wracał z daleka,
uśmiech serdeczny się plątał.

Pytali: Zdzisek, dlaczego
tak bardzo kochasz gołębie?
Gwiżdżąc - z czułością - przeklinał:

Wiesz kurde, mają coś ze mnie.

autor

cii_sza

Dodano: 2016-01-30 02:29:12
Ten wiersz przeczytano 6020 razy
Oddanych głosów: 60
Rodzaj Rymowany Klimat Refleksyjny Tematyka Życie
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (122)

One Moment One Moment

Dokładnie. Dość często bywał i na moim podwórku. Życie
jest wielką tajemnicą. A my poruszamy się w wielu
wymiarach. Twój wiersz Halinko jest tego przykładem.
Doskonale napisany. Z przakazem wolnego człowieka.
Pozdrawiam.

Roma Roma

Udana rymowanka o "gołębiarzu", który pomimo prostoty,
lubił pobuszować w chmurach. Czytając Twój wiersz
przypomniałam sobie z dzieciństwa podobny obrazek.
Pozdrawiam Halinko

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »