Gołębie
Będąc w wielkim mieście
na tramwaj tam czekałem
Pomimo zgiełku szumu
gołębie dwa widziałem.
A było pieszych wielu
i aut pędzących w około
Usiadły blisko ławek
gruchając dość wesoło.
Dreptały ciągle w kółko
widok był bardzo miły
Za chwilę ich kompani
do dwójki dołączyły.
Z początku całe stadko
nas czujnie obserwowało
Drepcząc zabawnie w kółko
do ludzi się zbliżało.
A patrząc na siedzących
kręciły wesoło dziobkami
I cicho do nas gruchawszy
okruszków za pewnie chciały.
Nie jeden tam siedzący
widząc prośbę w ich oku
Sięgał do siatek i toreb
rzucając okruchy po trochu.
I stała się wesoła
gołębi ta gromada
Gruchały patrząc w koło
co inny tam podjada.
Trwało tak bardzo długo
aż tramwaj mój nadjechał
Szkoda było stąd odejść
a już musiałem jechać.
Wspominam tę przygodę
tą troskę o drugiego
Myślę że każdy winien
szanować ptaka tego.
Komentarze (12)
inne spojrzenie
Razem z lwem, boską Miłością, która działa w sercu,
przynosi ludziom i ludzkości Pokój wykraczający ponad
wszelki rozum. Jest to trzeci aspekt Trigonum Igneum,
gołąb. Prowadzony nową, jednoznaczną Wolą i ożywiany
nową.
W uwagach o zabrudzaniu przez gołębie środowiska
pozwolę sobie dodać krótką uwagę..........
Ach kochani moi
cóż od ptaków chcecie
Czy tylko gołębie
paskudzą na świecie.
Często właśnie człowiek
wokół rzuca śmiecie
A mówi się o nim
najmądrzejszy w wszechświecie.
Na calutkiej ziemi
każdy już tak ma
Żeby żyć -spożywa
no a później s......
Dobrego Dnia życzę.
a u nas tylko hodowlane, piękne okazy :) pozdrawiam
ładny wierszyk, podoba mi się, ale...
Drogi Lubelaku,
Też widzę te ptaki,
Jak siedzą na krzaku.
Oczka swoje mrużą,
Pięknie też gruchają,
Lecz w swej fizjologii
Umiaru nie mają.
Żrą też bez ogłady,
Ile tyłek strzyma.
Żadnej swojej miary
Taki ptaszek nima!
Walą gdzie popadnie
Bomby srebrnoszare,
A ja myję ten parapet
Co dzień... jak za karę.
Pozdrawiam :)
Dziękuję za odwiedziny i komentarze.Życzę Wszystkim
kolorowych snów i spokojnej nocy.
Powiem szczerze kiedyś lubiłam
te ptaki,ale przestałam,gdy mi balkon zaczęły
paskudzić,
oczywiście szkoda mi jak widzę chorego gołębia,poza
tym pocztowe lubię,ale niestety one kojarzą mi się z
brudem i odchodami.
Wystarczy spojrzeć np na Wenecję,jak bardzo brudzą i
niszczą np zabytki,zatem sorry,ale nie mam doń
szacunku,ale oczywiście lubię patrzeć jak
gruchają,jakie potrafią być sympatyczne,ale sądzę,że
jest ich trochę zbyt wiele w mieście,oczywiście nie
potrafiłabym skrzywdzić żadnego z nich.Kiedyś czytałam
jak ktoś by się ich pozbyć w korytkach balkonowych
zamieszczał ostre kolce,albo ktoś inny polewał je
wrzątkiem,to straszne,takie barbarzyństwo trzeba
piętnować,ale faktem jest,że co innego gruchający
gołąb na trawniku,a co innego taki co
np paskudzi pomnik,czy choćby nasz balkon.
Miłego dnia życzę:)
Ładnie :)
Ładnie i ciepło o gołębiach. Najdusia podpowiada
słusznie. Pozdrawiam Lubelak:-)
Ładnie ująłeś, pozdrawiam +)
Nie ,,z tond,, a ,,stąd,,!
Piękny , uwielbiam gołębie, są symbolem wolności.