gongi i misy
mogę zbudzić się w niewłaściwym
domu na niewłaściwym piętrze
w miejscu gdzie głowy mają ludzi
lecz ludzie nie mają twarzy
a drzewa chowają zieleń w piasek
lub trwać tam gdzie utknęłam
gdy czas popłynął dalej
zostawiając mnie przywiązaną
do noża w plecach
z czczych tez usypuję mandale
i nie godzę się ich zdmuchnąć
dobieram kolory w zależności
od natężenia bólu
na powitanie nadziei
znaleźli mnie mnisi
z perłowymi ciemionami
karmili monosylabami ze światła
nie pytali ile wierszy
przepadło
https://youtu.be/KVkiqCZjP90
Komentarze (56)
Pozdrawiam serdecznieWandeczko , życząc Tobie i Twojej
Rodzinie zdrowych,
błogosławionych Świąt Bożego Narodzenia, pełnych wiary
nadziei i miłości, przyżytych w cieple domowego
ogniska, przy wigiljnym stole z bliskim sercu osobami
Poezja.
Wspaniały wiersz... za każdym razem, gdy go czytam.
Pozdrawiam:)
Za Czarkiem. Podziwiam. :)
To nie jest wiersz. To jest przewiersz i świetna
poezja. Miałe cytować ulubiony fragment, ale musiałbym
cały tekst.
Ciekawy i refleksyjny wiersz...
Pozdrawiam cieplutko:)
Ciekawa, rozbudzająca wyobraźnię refleksja.
Pozdrawiam.
Marek
Ciekawy, intrygujący przekaz.
Serdecznie
;)
Twoje wiersze są Pełne spokojnego ciepła.
Miłego dnia. :)
Bardzo przekonywający. Trzeba być sobie wiernym by nie
stracić swojej twarzy. Pozdrawiam z plusem:))
Dla mnie to bardzo bolesny i traumatyczny wiersz i
przezycia Peelki
Podpisuję się również pod komentarzem Zory2
Podziwiam za wspaniałe metafory
Pozdrawiam najcieplej jak potrafię Wandeczko :)
Wielowymiarowy, wielowarstwowy tekst. Każde kolejne
czytanie to kolejna odsłona, obraz, myśl, dźwięk.
Wymownie i bardzo pięknie kocham mandale i ich spokój
trudno się je usypuje ale są niesamowita i Ci ludzie
bez twarzy zatrzymała mnie Twoja poezja ...
Wiersz budzi zaciekawienie :) Pozdrawiam serdecznie
+++
Nie łatwy w odbiorze wiersz, zatrzymał.
Pozdrawiam serdecznie :)