Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

gongi i misy


mogę zbudzić się w niewłaściwym
domu na niewłaściwym piętrze
w miejscu gdzie głowy mają ludzi
lecz ludzie nie mają twarzy

a drzewa chowają zieleń w piasek

lub trwać tam gdzie utknęłam
gdy czas popłynął dalej
zostawiając mnie przywiązaną
do noża w plecach

z czczych tez usypuję mandale
i nie godzę się ich zdmuchnąć
dobieram kolory w zależności
od natężenia bólu

na powitanie nadziei

znaleźli mnie mnisi
z perłowymi ciemionami
karmili monosylabami ze światła
nie pytali ile wierszy

przepadło



https://youtu.be/KVkiqCZjP90

autor

Wanda Kosma

Dodano: 2020-12-01 12:51:55
Ten wiersz przeczytano 2378 razy
Oddanych głosów: 78
Rodzaj Wolny Klimat Refleksyjny Tematyka Życie
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (56)

Roxi01 Roxi01

wiersz trudny w odbiorze
tytułowe gongi i misy naprowadzają mnie na trop, że
ich dźwięk powoduje przebudzenie

Alina1948 Alina1948


Zostawiam Ci pamiętające pozdrowienia.

mariat mariat

Mój komentarz pewnie się nie spodoba, ale nie
zazdroszczę Peelce ani chwilki
bycia bohaterką tej bajki.
A szczególnie - że "z ciemionami" czyli...
Było rozszczepienie? Czy poszłam nie w tym kierunku?
------------
Nie powiem, że wiersz łatwy do trafienia w myśl
autorską, jak dla mnie - z dużym dreszczem.

beano beano

szkoda tylko wierszy, są piękne, żyją i mówią,
pozdrawiam serdecznie:)

wolnyduch wolnyduch

Bardzo ciekawa poezja,
no nie wiem czy dobrze jest tkwić z nożem w plecach,
raczej, nie, msz...
Ale tam gdzie ludzie nie mają twarzy też niedobrze...

Szukanie własnej drogi zawsze jest trudne, msz, myślę,
że całe życie jej szukamy...
Co do mis, to one są wyciszające, sam kiedyś taką
miałam, kupioną w Nepalu, długo słyszy się ten dźwięk
który odbija się echem, poprzez stop wielu metali...
Ci mnisi dają nadzieję, oni karmią światłem, szkoda
tylko gdy przepadają wiersze i myśli w nich zawarte...

Pozdrawiam serdecznie, Wando :)

użytkownik usunięty użytkownik usunięty

...Albo jako nieproszony gość w miejscu, które nie
istnieje, zagubiona w cudownym nieszczęściu... (tak
sobie pozwoliłem w kontekście pierwszej strofy)

Gdy czytam Twój Wiersz, to trochę tak jakbym patrząc
przez okno był na zewnątrz. Czyli wielowymiarowość,
mimo konkretnego przesłania. Super :-)
I puenta mega. Jak to dobrze, że chociaż "mnisi" o nic
nie pytają. Przyjmują peelkę taką, jaka jest.

Znakomity, jak zawsze :-)

Pozdrawiam serdecznie :-)

JoViSkA JoViSkA

Wibracje z dźwięków gongów i mis są ciekawym
doświadczeniem, pomocne w medytacji...w połączeniu z
wierszem otwierają się zakamarki zepchniętej w kąt
świadomości...

anna anna

ciekawa refleksja (czcze tezy prowadzą donikąd)

Annna2 Annna2

Dźwięczą te misy niemożliwe i w głowie pozostają
właściwie tylko one.

Sugestywny wiersz. Bardzo, bardzo.

Kazimierz Surzyn Kazimierz Surzyn

Bardzo wymowna refleksja i puenta, skłania do
zatrzymania i głębokich przemyśleń, pozdrawiam ciepło.

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »