Goniła wiatr...
Wciąż goni wiatr, rozkłada marzeń
skrzydła
Zraniona, zrozpaczona jak diablica
zbrzydła,
W duszy poszarpanej czuje nienawiść.
Jej umysłem rządzi zawiść...
Kiedyś było inaczej, wesoło układała
usta...
Teraz czuje się jak pestka - w środku
całkiem pusta.
Udręczenia smak zna doskonale
Nie zapomina, ma w pamięci stale
Pytania rozszarpują umysł bezbronny
Gdzie jest ten sens... bezstronny?
Wielka układanka... pogubione elementy
Porozrzucane po pokoju dokumenty...
Na środku klęczy ona
Ze łzami na policzkach zrozpaczona
Czy musiało tak być? Nie wie...
Na pomoc zranionej miłości w potrzebie
Dążę szybko pomóc sercu skrwawionemu
Kara i klęska śmierci uczucia winnemu!
Komentarze (1)
Czuć wszystko w tym wierszu czuć żal złość cierpienie
po miłości ... warto poczytać i pomyśleć o sobie ...