W gorach
Taki widok ogladalam wczoraj zjezdzajac z gor w okolicach Launceston na Tasmanii.
Slonce zachodzi nad gorami,
Coraz nizej i nizej.
Jeszcze chwila, a schowa sie
Za stokiem gorskim.
Z lasu na polane sarenki wychodza
Szukajac pozywienia wokol chat,
Bez leku, bez obawy przed czlowiekiem.
Skubia trawe, nie uciekaja.
Tutaj czlowiek nie zabija sarenek,
A rzadkie odmiany chroni.
Te cudne jelonki z ogromnymi rogami
Biegaja za ogrodzeniem.
Podbiegl do nas taki cudny
Z korona piekna na glowie,
Dumnie stanal, jakby do pozy
Pokazujac swoje cale piekno.
Przybiegly do niego te "dzikie" z lasu
W odwiedziny do przyjaciela.
Pognal pedem do nich,
Witajac swoich braci i siostry.
Po drodze kangurki skoczne
Przebiegaly droge kryjac sie w buszu,
I tluste wombaty o lsniacej skorze,
Skubiac trawy nie patrza na
bezpieczenstwo.
Na zlotych gorzystych zboczach
Owce pasa sie, zbijajac w kupy,
Nad nimi kakudu wrzeszcza jak oszalale
Dajac znac o swoim istnieniu.
Zerwaly sie gromadnie do lotu
Nad stadem owiec.
Usadowily sie na czubku eukaliptusu
Ciagle krzyczac.
A "czarnule" ciagle glodne
Z glowami w dole wyszukuja pozywienia
I byczki ciekawe podchodza do ogrodzenia
Z biala latka na czole.
Slonce zaszlo za gora,
Promienie z za gory oswietlaja chmury,
Niebo krasne, czerwone...
A dalej - wysoko juz ksiezyc wita...
I wszyscy ludzie, zwierzeta i ptaki
Uloza sie do snu...
By nowy dzien przywitac
Jasny i rzeski...
Komentarze (5)
piękny wiersz.... :P
Piękny wiersz...poczułam to wszystko całą sobą :)
Dzieki Tobie ja tez moglam to wszytko zobczyc
hmmmmmmmmmm dziekuje...z usmiechem:)
opisalas w wierszu widok jak z obrazka - poczulam sie
jakbym tam byla - pieknie
Opis wyrwany z epopei Pana Tadeusza, ale Twymi
emocjami zapisany. Barwny obraz z przeżyć, to reportaż
pięknych chwil które przezyłas. popraw błąd
...górzysty, i literówka stokiem