Gorący sex;)...
Delikatnie będę pieścił twe ciało
Z rozkoszy będziesz krzyczeć:Mało!!!
Z ogromną dzikością
Z demoniczną namiętnością
Będziemy się poddawać
cielesnym błogością
Będą jęki
Będą krzyki
Głośne stęki
Doznań ryki
Nasze ciała maxymalnie spocone
W jedną całość złączą się
Wejdę swym berłem w twoją koronę
Szepcząc do Ucha:Dobrze Ci jest?
Tej nocy nie zapomnisz do końca swych
dni
Już ja się dobrze o to postaram
Nie raz zapukasz jeszcze do moich drzwi
Tymczasem zegnam do innej nawalam;)
To tylko taki sobie wiersz z nudów napisany...Hehe ale mi najbardziej podoba się końcówka choć z natury taki nie jestem...Z resztą myślę że świadczą o tym pozostałe moje wiersze:)
Komentarze (2)
Jedno przychodzi na myśl to nie jest miłość.. Boli to
rozdzielenie.
Choć miało być wesoło..
podoba mi się ten erotyk taki namiętny gorący tylko to
zakończeni do innej nawalam mi nie pasuje dobrze że
sobie zastrzegłeś że taki nie jesteś.Pozdrawiam