Gorączka.
Ciągle czekam, na co - nie wiem.
Chyba jednak, nie na Ciebie.
Może - na pięć minut swoje;
żeby lśniącą przywdziać zbroję.
Ruszyć w niej, na podbój świata,
no - lecz mam już swoje lata...
Są mi obce awantury,
lecz - jak tutaj iść do góry ?
Trzeba chyba, mędrca spotkać,
albo wygrać w totolotka.
Którą wybrać drogę - nie wiem,
więc... poczekam już... na Ciebie...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.