W górę, w dół
Co rano schody metra wciągają
kreskę kosmicznego pyłu
w górę – w dół – w górę –
w dół – w górę
smakuje gorzko niewyspaniem
i zostawia tłuste ślady
Pompy tłoczą niespełnione sny
w górę – w dół – w górę –
w dół – w górę
obojętne na uwodzicielski kosmyk
emotikonę szminki i zsiniałą
rękę żebraka
Schody pracują nieprzerwanie
w górę – w dół – w górę –
w dół – w górę
zgrzytają głośno ale Jakub
wierzy w swoje anioły
Komentarze (6)
góra dół genialne i ja się nie dziwię się że został
Jakub który wierzy Bardzo dobra ocena życia Podziwiam
Na tak!
Proszę wskazać przynajmniej jeden cytat.
No i co my tu mamy?Zgrabny obrazek
z cyfrowego aparatu,trochę polukrowany
odrobiną cytatów. Za plus policzę do potęgi entej -
fakt,iż zapoznał się z treścią
Bibli - Księgi Świętej.
Super - wrażenie jest! ( odnośnie "strumieniówek"
proponuję poczytać -opel -opelizują)
Nareszcie , !!!! coz... bardzo dobra poezja
-podziwiam Bogna
świetnie zaobserwowane, ładnie przełożone na poezję,
brawo:)