gorliwy katolik
nie wiem czy dobrze zakwalifikowałem jako "obyczaje pesymistyczny" ale lepiej nie potrafiłem tego zakwalifikować
Panie wysłuchaj! co rzecze Twój sługa
Rankiem wstawając dzięki Ci składam
Moja modlitwa nie bywa zbyt długa
Mówiąc pacierze, koszule nakładam
Gdy zmawia zdrowaśkę, kanapką się
krztusi
W skarpetki ubrany załącza radyjo
Sąsiada do modłów od rana dziś zmusi
Odpuszczaj mu winy kochana Maryjo!
Ksiądz w radiu tak pięknie do wiernych
przemawia
Głos jego jak balsam, choć nic nie
pojmuje
Za wiernych słuchaczy paciorki odmawia
Niech Pan się nad nimi wszestkiemi
zmiłuje
Przez głośnik podany, rachunek notuje
Cyferki do kupy, w paciorki przemienia
Ta wpłata, od żydów ten kraj uratuje!
Kraj w raj, swym datkiem zamienia
Jego parafia, najlepsza jest w mieście
Najwięcej ma datków, i dom na największy
Ksiądz dostał beemkę, i cieszy się
wreszcie
Coś rzuci na tacę ich żywot polepszy
Dom księdza jest piękny, ma wszędzie
marmury
Przed światem grzeszników ochroną są
mury
Do księdza proboszcza kolejka się tworzy
Koperty bieleją, rachunek się mnoży
I tylko im serce, boleścią goreje
Że w naszej ojczyźnie, wciąż żyją te
geje
Bezdzietni z probówek, dzieciaki chowają
A żydzi majątki zbyt wielkie tu mają
żelazem i ogniem, to wszystko wyplenią!
Kraj grzechu, w radosną rozgłośnię
zamienią
Legiony zebrane, na rozkaz czekają
Niech wszyscy swe datki na radio składają
Z miłości do Boga, zatłuką te ścierwa
Gdy krew ich poczują, obudzi się werwa
Katolik jest dobry, gdy beret założy
I pół swojej kasy, na kościół wyłoży
Lecz czemu gdy patrzą w najświętsze
obrazy
Pan Jezus odwraca swój wzrok od zarazy?
błędy w wierszu celowe ;) zaznaczam, że wiersz nie jest przeciwko czemuś, po prostu opisuje pewnego "wiernego katolika" z którym się zetknąłem.
Komentarze (3)
Uważam, że dobrze zakwalifikowałeś. Nie kasuj. Wiersz
moim zdaniem nie jest niesmaczny, porusza ważny i
drażliwy temat, jest bardziej rozbudowaną i
obszerniejszą współczesną wersją "na nabożną". Jeśli
ktoś nie zauważa odautorskich przypisów, to nie wina
autora. Wiersz nie jest bluźnierczy. Pisanie o miłości
nie sprawi, że pojawi się jej więcej. Pomijanie tego,
co niewygodne nie doda nam splendoru. Wiersz bardzo
wartościowy i oby jak najwięcej z nas zmusił do
zastanowienia się. Przynajmniej do tego. Szacunek,
bojkot.
Jezus wszystko widzi,tylko nam się wydaje,że się
odwraca.
Wiesz niektórych tematów nie warto podejmować, czy nie
lepiej pisać o miłości, niż o nienawiści, zresztą nie
wiadomo przez kogo zasianej i w jakim celu? Czasami w
rozmowach ludzie mówią że nienawidzą radia Maryja,
pytam :czy słuchasz. Odp. nie , bo nienawidzę, chyba
tylko dla zasady. Moja rada skasuj ten wiersz, bo jest
niesmaczny. Tylko niesmaczny, dlatego nikt go nie
czyta i nie punktuje. Pozdrawiam