GÓRNICZY TRUD

Każdego dnia
O wschodzie słońca,dzień zachodzi
Gdy zaczynamy swą pracę pod ziemią
W myślach modlimy się,by wrócić do rodzin
Witać żonę i dzieci codziennie

Ciemność nas ogarnia
Świat pozostaje nad nami
Sztuczne światło wskazuje nam drogę
Rozświetlając miejsca,do skarbu ziemi
Swą pracą,przezwyciężamy trwogę

W ciężkim trudzie i znoju
W pocie czoła się poświęcamy
Pragniemy dać szczęście rodzinom
Z nadzieją,że do domu wrócimy

Czas pracy ograniczony,nie daje nam wytchnienia
Codziennie,ciężkie powietrze wdychamy
Słuch przytępiony,wzrok przyciemniony
Obraz,miejsca pracy górnika zmienia

Gdy po pracy wracasz do domu
Serce szuka spokoju,wytchnienia
Żona z dziećmi szczęśliwa
Wdzięczność swą okazując
Daje myślom chwilę uśpienia

autor

władek

Napisany: 2009-05-24 Dodano: 2009-12-04 13:26:05

Ten wiersz przeczytano 1676 razy

Oddanych głosów: 3

Rodzaj Rymowany Klimat Obojętny Tematyka Praca

Aby zagłosować zaloguj się w serwisie