gorset
co rano zakłada spokojny uśmiech
i ciasny gorset dobrego wychowania
nauczyła się udawać
że fiszbiny nie zniekształcają
nadwrażliwych piersi
oddaje Ci się raz w miesiącu
(nawet nie zauważyłeś, że tylko w pierwszy
poniedziałek)
żebyś zawsze mógł powiedzieć
"oczywiście, że sypiamy ze sobą"
do perfekcji opanowała
szybkie doprowadzanie się do orgazmu
pod prysznicem
między umyciem włosów
a goleniem nóg
i tylko wciąż nie może zrozumieć
dlaczego, do jasnej cholery
na pytanie "czy jesteś szczęśliwy?"
co wieczór odpowiadasz
bardzo
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.