Gorzkie żale
Splecione palce
pulsują
otaczając
złożone do modlitwy
dłonie
człowieczym ciepłem
Zwilżone łzami
usta
drżą
z obawy
przed wielkością
sprawy
Trwanie ...
Wyczekiwanie
brzmiące krokiem
nadejścia ...
... i przybyły
lamentując
bezlitośnie boleśnie
żale
gorzkie jak piołun
palący
w załkanym przełyku ...
kolejny wdech
przytulił się z ulgą
do Rany
i ujrzał
Jego oczyma
Prawdę
Komentarze (1)
chyba z Czesiem to pisałaś?:-)pozdrawiam