Goście, goście /dla dzieci/

Pewna myszka mała
w starej chatce jamkę miała.
W jamce pokoik i kuchenka,
przedpokoik i łazienka.

Przytulna to norka była
dlatego lokatorka ją bardzo lubiła.
A ponieważ wiosna przyszła
swoją jamkę sprzątała myszka.

Skrzętnie kurze wycierała,
pajęczyny omiatała,
okieneczka szorowała
i firanki zawieszała.

Dywaniki w mig trzepała,
szafki w środku pucowała,
jedzonko segregowała
i na półkach układała.

Bardzo się przy tym trudziła,
bowiem wielce dokładna była.
Niczemu nie odpuściła,
czyścioszka wszystko myła.

W jamce już całkiem błyszczało
a nawet słodko pachniało.
Atmosfera się oczyściła
myszka gości zaprosiła.

Zaczęła nawet gotować
i mnóstwo potraw szykować.
(W tak czystym mieszkanku
przyjemnie oddać się gotowanku).

Czas nadszedł by gości witać,
bowiem zaczęli przybywać.
W jamce zrobiło się tłumnie
lecz wcale nie mniej przytulnie.

Każdy swe miejsce znalazł
I gospodynię wychwalał,
że taka pracowita,dobra, miła
i że wiele potraw pysznych narobiła.

Również, że dba o swój domeczek
i, że piecze tyle ciasteczek.
Goście byli zachwyceni,
dumni, weseli i zadowoleni.

Niestety przyszła pora się rozstać
i do własnych domków pognać.
Pożegnali tą jedyną lokatorkę
i szybko opuścili norkę.

Myszka dokoła się rozejrzała
i cóż na własne oczy ujrzała?
Z czyściutkiej jamki, którą była
brudna jamka się zrobiła.

Karaluszek
zostawił niejeden okruszek,
Żabka,którą zaprosiła
pełno błota nanosiła.

Szczurek był tak rozradowany,
że podrapał pazurami ściany.
Nawet mała wiewióreczka
rozkruszyła na podłodze wszystkie ciasteczka.

Stół cały pozalewany
a dokoła wszędzie plaaamy!!!
Cóż myszka zrobic miała
Za sprzątanie wziąć się musiała.

Szkoda tylko moi mili,
że goście choć wszystko docenili
w rezultacie aż tak nabrudzili
i wielki bałagan po sobie zostawili!

autor

ANIKAM.

Napisany: 2010-03-10 Dodano: 2010-05-29 18:44:37

Ten wiersz przeczytano 3167 razy

Oddanych głosów: 3

Rodzaj Rymowany Klimat Obojętny Tematyka Dla dzieci

Aby zagłosować zaloguj się w serwisie