Gotowanie na wolnym ogniu
Raz jedna żabka przemiła
Do garnka z wodą wskoczyła
Woda w środku cieplutka
Taka kąpiel jest milutka
Temperatura wzrastała
Lecz tego nie zauważała
I tak wrzątkiem odurzona
Gotowała się zachwycona
Tak zrobili właśnie z nami
Zostaliśmy ugotowani
Choć w ukropie się topimy
Nawet tego nie widzimy
Serio wolni się czujecie?
Dokąd z domu wyjść możecie?
Do kina czy restauracji?
Powiedzcie że nie mam racji
Chyba plotę jakieś bzdury
Po co szukam w całym dziury?
I nie dzieje się nic złego
Wszystko dla dobra naszego!
Żaba ugotowała się,
gdyż jej mechanizmy obronne
nastawione są na wykrywanie różnic
temperatur,
a nie na stopniową zmianę.
Podobnie jest z ludzką psychiką:
łatwiej zwrócić uwagę na to,
co jest nagłą zmianą, niż na powolne
przybierające na sile procesy destrukcyjne.
Komentarze (58)
Roxi dziękuję :)
NocnyWilk...hahaha..widzę, że Wilk się zrobił głodny
po poczuł żabie udka na śniadanko :D:D
hahah...Pozdrówka! :D
Ja tam się nie zgodzę, ale żabka taka miła, że
przystanąłem ;)
Różne zdania można mieć, ale najważniejsze nie skakać
sobie do gardeł.
|Matko...
I wilk takie rzeczy pisze..
Świat oszalał :D
Jovisko jestem pod wrażeniem tej przedniej ironii :)
Witaj Elena Bo, no właśnie obawiam się, że nie każdy i
to jest najbardziej dołujące...
Dziękuję, że zajrzałaś Pozdrówka :)))
Już chyba każdy to zauważył, że mamy powolne gotowanie
żaby, które ostatnio przyspieszyło... :(
Pozdrawiam. :)
barthekk hihihi...oplułam się kawą przez
Ciebie...hahahah...:D Lepiej się śmiać niż płakać...co
ma być to będzie nie będziemy przecież walić głową w
mur...
Pozdrawiam serdecznie :))
Witaj :-)
No, właśnie. Nie tylko próbują zniewolić, ale otaczają
nas absurdami.
Tak sobie myślę np o tych otwartych stokach
narciarskich, a zamkniętych hotelach, pensjonatach
itd... Brak słów.
Ale żeby nie było smutaśno. Tak na marginesie, spytam
o tę żabkę ;-) ;-) Czy stałaś na tym garem, w którym
nieszczęsny płaz się gotował? Bo to już czarownictwo!
;-)
Jestem przerażony! Hihihi ;-) ;-)
Pozdrawiam :-) :-)
Dziękuję Wam za odwiedziny...
hernata zaparzona :D:D
Marek, aTOMash, Annna, Krystek, beano....buziaki na
dobry dzień
Pozdrawiam z uśmiechem :))
ja już się gotuję we własnych myślach:)
buziale Jovisko za przekaz:))
Bardzo mądry wiersz i refleksja. Rzeczywiście
stopniowo nas zniewalają, naszym życiem manipulują.
Udanego dnia z pogoda ducha:)
Syndrom gotowanej żaby znam.
Mam trochę odmienne zdanie,
bo tego nie czuję.
ale powiem tak.
T
Wolność- kto chce się czuć zniewolony,
niewolnikiem będzie.
Wolność jest w nas, we mnie.
Bo nawet niewolnik może być wolny.
Ale wiersz zastanowienia wart.
Miłego dnia.
Moj Boze, zanim zginiemy zostaniemy ugotowani...:))
Niestety tak to działa, a żeby tylko dotyczyło
restauracji. Pozdrawiam