Gra natchnień
Chwyta mnie żartem, którego nie kryją jego
roziskrzone oczy
niespodziewanie wieczór ubiera się w
romantyczność przy blasku świec
komponujemy oddane spojrzenia i pochłaniamy
swoje ciała
okryte oranżową poświatą.
W uwodzeniu gra natchnień, niepozornych
niuansów,
które zaskakująco docierają do ośrodków
pożądania.
Językiem ciała podejmujemy dialog
namiętności
na styku przyśpieszonego oddechu nic nie
ukryjemy.
Łapię ustami jego dolną wargę,
dotykiem rozpieszczamy się nawzajem.
Odpuszczamy cierpliwości, kiedy jesteśmy
tak blisko.
Cicho roześmiana insomnia pragnień nadaje
kontekst miłości,
gdy spijamy śmietankę dobrze przyrządzonej
rutyny.
i parującego nad nią marzenia, by
po pierwsze i po ostatnie się kochać.
Magdalena Gospodarek
Komentarze (4)
Świetny erotyk , dopracowany , lubie do ciebie zajrzeć
czasem , twoje wiersze gadają do mnie , ładna poezja ,
ukłony
Sympatyczny, cudny erotyk.
Pragnień pantomima
https://www.youtube.com/watch?v=LfRmQZXH0ZU
Pięknego bezsennego wieczoru.