Gra slow
Otwarte okno
ocean
sploszonej mewy krzyk
dzien otwiera oczy
przeciaga zaspane mysli
on w nich jest
a jednak to nie sen
wolno gladzi dlonia
miejsce gdzie ma byc
przytula twarz
do szczescia
ono jeszcze spi
zwiniete w klebuszek
na poduszce obok
pieszczota je obudzi
dzisiaj moze
poslucha jeszcze
melodii slow
ona nie wie
jak dlugo przez ocean
plyna marzenia.
autor
szarman
Dodano: 2008-10-29 14:32:21
Ten wiersz przeczytano 1723 razy
Oddanych głosów: 19
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (12)
Przepięknie ,subtelnie płyniesz słowem po czytelniku
,jestem zachwycona!
Delikatnym piórem ta "Gra słów" napisana,przeciąga
myśli zaspane i przytula twarz do szczęścia.A marzenia
przez ocean płyną tak długo jak długo marzymy.
jak długo płyną marzenia przez ocean?hm..dla marzeń
czas i miejsce nie mają znaczenia...są i dają nam
namiastkę rzeczywistości...piękna gra słów,zamykamy
oczy i wszystko się może spełnić
Wiersz jest jak poranne rozmarzenie w jeszcze ciepłym
od snów łóżku.
Rozmarzona ta melancholia, ładnie.
Twój wiersz, to niebywały taniec słów, perełkowy.
dla marzeń nie ma znaczenia odległość pokonają ją z
szybkością światła ..
szczęście zwinięte w kłębuszek kojarzy mi się z
dzieckiem ciepłym od snu ,niewinnym.Ładna gra słów
Ciepły, rozmarzony szczęściem wiersz.
Niekiedy marzenia są jedynym antidotum na trucizny
tego świata. Ślicznie!
Ładny i ciepły wiersz miłością malowany. Pozdrawiam
Rozmarzony, oj rozmarzony ten wiersz.Ja myślę że ONA
wie ....że długo....za długo :)
Śmiej marzyć i śnić, bo dla szczęścia warto żyć.
Wiersz zgrabnie ułożony przemawia szczerością..