Grabarz miłości
Zmęczona w mym sercu głowę położyłaś.
Umarłaś, z kajdanów miłości uwolniłaś.
Dół gotowy, trumna opuszczana.
Tam rana, ziemią zasypana.
Ostatnia modlitwa , gestem krzyż
zrobiony.
Dla obrony, przed twoim powrotem.
Gdy skowyt sie zbliży z wielkim łomotem.
Wnet przypomne sobie to zdanie.
Pochowaj zmarłych i myśl o sobie ,panie.
autor
Wiezien_czasu
Dodano: 2006-08-17 18:18:39
Ten wiersz przeczytano 429 razy
Oddanych głosów: 2
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.