Granatowy potwór
Leci mewa znad morza
Skrzeczy w cztery strony
Prędziej prędzej bo burza
Idzie sztorm znajomy
Dudnią fale bałwanami
Z oddali głuche grzmoty
Wróżą ostry deszcz strugami
tylko moment i potem
Trzcina z wiatrem już szeleści
Piasek tańczy wokół
Stary konar głucho trzeszczy
Coś o ciemnym smoku
Granatowy potwór idzie
Na ląd stały ludziom
Strzeli ogniem błyśnie okiem
Wie że go nie lubią
autor
marcepani
Dodano: 2009-06-12 15:41:19
Ten wiersz przeczytano 740 razy
Oddanych głosów: 16
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (14)
mnie się podoba i wiersz i to że dzisiaj już świeci
słoneczko-pozdrawiam
groźny potwór-nikt go nie lubi-leciutko się czyta i
płynnie
przyjemnie się czyta kiedy słoneczko świeci gorzej
cały dzień patrzeć na te błyskawice i grzmoty...
Na granaty tak potworne, z ogniem strasznym w oku,
dobrze by mieć było myślę... kogoś przy swym boku :)
Hitchcock’owy klimacik, ale i balladynkowy,
pozdrawiam :)
A bo sie ludzie boją ;) ciekawy wiersz, bardzo
obrazkowy :)
Powiało grozą, obrazowo i akustycznie.
Świetnie wytworzony klimat sztormu i burzy.+
niestety qwiecej jest takich potworów bardzo
realizstycznie ukazujesz nam obraz... naszego
strachu......pozdrawiam...z plusem....
Trochę się wystraszyłem, ale to nic... przyroda zawsze
straszy...
Ciekawie o burzy...
Takich potworów chyba nikt nie lubi, chyba że Drakula
Ciekawy wiersz umiesz zachwycić czytelnika...
pozdrawiam
Poczułam się jak na wakacjach,ciekawy wiersz:)
bardzo dobre...porusza wyobraźnię. pozdrawiam
fajnie opisane, przyjemnie sie czyta... pozdro