Granica
Na poważnie,
to wcale nie znaczy sztywniacko,
na poważnie - można i wariacko.
Tyko trzeba, no… jak by tu
rzec…
by nie szydzić - po prostu się strzec.
Ta granica jest cienka jak nić.
Splątać łatwo. Gdy zacznie się wić
- stracisz z oczu. A bywa jak mgła.
Brak kontrastu, przejrzystego tła.
Z jednej strony - zwiewna subtelność.
Z drugiej zaś - szorstka tkwi
bezczelność.
Choć subtelność - to estetyka,
a bezczelność - gdzie chce, to bryka.
To, gdy stoją obok - są niczym
bliźnięta.
Nie poznasz złej wróżki, gdy w dobrą
zaklęta.
excudit
lonsdaleit
01:49 Niedziela, 20 lutego 2011 - ...
Komentarze (8)
Coz zatem wybrac?
lekko i mądrze; każdy ma inne granice - najlepiej
trafić na kogoś podobnie 'ograniczonego':) chyba
odbieram z autorem na tej samej fali poczucia humoru
faktycznie granica bardzo cienka, moim zadaniem Ty jej
nigdy nie przekraczasz :-)
Jest taka cienka granica, której nie wolno
przekraczać, tak odczytałam ten wiersz.Mądre
przesłanie.:)
I na poważnie. Treść a zwłaszcza puenta zmuszają do
zastanowienia:))) Słowa orzeźwiają zwłaszcza
rankiem:))) Bardzo udany wiersz, jak zresztą wszystkie
tegoż Autora.
W każdym wersie cenne każde słowo, bowiem granica
subtelniejsza jest od miedzy pomiędzy dobrem i złem.
Jakże często przypomina UE, gdzie przekraczasz ją
niezauważalnie, dlatego tak bardzo trzeba mieć oczy
szeroko otwarte.
Jest taka cienka granica gdzie serce głośniej pika .
:)
granica zawsze jest cienka jak we wszystkim ...ładny
...pozdrawiam ciepło