Gratulacje dla pana Mirka Górskiego
Na 50-tą rocznicę powstania piosenki Biały Miś. Piosenka stęsknionego żołnierza z Pisza.
W naszym miasteczku, nad rzeką Pisą
zamieszkał Mirek z żoną Marysią.
Miłość, muzyka w domu gościła,
bo Marysieńka śpiewać lubiła.
I tak cudownie im czas upływał,
Maryś śpiewała, Mirek przygrywał.
W wielkiej miłości płynęły lata,
ona mateńką, on został tata.
Jedzie do wojska ze smutną miną.
Trudne rozstanie z piękną dziewczyną,
by mógł pozdrowić swą Marysieńkę,
stęsknionym sercem pisze piosenkę.
Tytuł piosenki: o Białym Misiu.
Świat szybko porwał, śpiewa do dzisiaj.
Tu zagranicą słyszę to granie.
- To nasza, z Pisza! Wiesz o tym panie?
Ja na weselu ją usłyszałam.
Co drugi taniec orkiestra grała.
Goście tańczyli, pięknie śpiewali.
Wtedy o dziwo wszyscy ją znali!
Ma lat pięćdziesiąt, nasza, najdroższa
i z każdym rokiem jest coraz młodsza!
Piękna, nie mija, lecz potęguje!
Ślę GRATULACJE. Z serca dziękuję!
Idź tam, gdzie ludzie śpiewają
Oni tam dobre serca mają.
Piosenka ta miała wielu właścicieli, ale Mirek nie oddał swojej piosenki. Gra i śpiewa dla nas.
Komentarze (40)
Pięknie... To teraz już znam historię tej jakże
popularnej piosenki
Pozdrawiam serdecznie
Piosenka stała się popularna. :)
Pozdrawiam Broniu. :)
Cudowny, radosny wiersz.
Serdeczności Broniu:)))
Ładny wiersz
Jurek
...gratulacje dla Pana Mirka i autorki tego
wiersza...pozdrawiam
Witam,
niezależnie kto jest jej autorem jest fajna,
bawi ludzi...
Podane prze Ciebie motto kojarzy mi się z
cytatem;
"Gdzie słyszysz śpiew – tam wchodź, Tam dobre serca
mają. Źli ludzie – wierzaj mi – Ci nigdy nie śpiewają.
" - Johann Wolfgang von Goethe.
Ten wisiał w mojej klasie na ścianie z Kluczem
Wiolinowym.
Zawsze nas fascynował.
Pozdrawiam /+/.
Jak coś dobrego to ojców się znajduje wielu.:). A
prawa autorskie :). Wtedy gdy piosenka powstała nikt
się nimi nie przejmował. Fajnie, że Ty przypomniałaś
kto jest tym faktycznymi autorem. Pozdrawiam :)
Piękny wiersz i dedykacja dla twórcy piosenki Pana
Mirka,
z przyjemnością przeczytałam Twój wiersz, Broneczko,
pozdrawiam serdecznie :)
Córeczka miał 9 miesięcy gdy poszedłem do wojska . Ta
straszna tęsknota trwała od rana do rana . Co dzień
pisałem wiersz dla żony i córeczki .
Piękny wiersz. Pozdrawiam serdecznie.
Wielkie dzięki za taką fantastyczną historię bardzo
znanej piosenki...pozdrawiam serdecznie.
Bardzo ciekawa historia, warto było poczytać.
Bardzo pięknie z dedykacja ...
Urocza dedykacja :) pozdrawiam cieplutko i życzę
miłego dnia Broniu:)
Pięknie z dedykacją i z serca napisane.
Pozdrawiam serdecznie:)
Wymieklo TOMashowe serducho...;)