Green day
Wyglądam jak anioł
W czarnych glanach
W krótkiej startej ramonesce
W rozburzonej fryzurze.
Chcę chodzić na randki
Wypalać potajemnie papierosy z
przyjaciółkami
Opowiadać o chłopakach,
Seksie,
Próbować smaku taniego piwa,
Nie chcę siedzieć wśród czubków w brudnym
psychiatryku
Być zaprogramowanym czymś z wielkimi
źrenicami
Co tylko przypomina dziewczynę .
Nie chcę umierać
Muszę dostać pozwolenie na broń,
Wybrać seksowny rewolwer,
Napisać książkę,
Zapuścić włosy do pasa.
Komentarze (5)
mocno super
Dobry, mocny wiersz.
Uśmiechnęłam się przez Ciebie Emek, kocham Cię
"Nie chcę siedzieć wśród czubków w brudnym
psychiatryku
Być zaprogramowanym czymś z wielkimi źrenicami" -
Jesteś silna, bardzo silna... tylko, że jeszcze o tym
nie wiesz:)
pozdrawiam!
Sama młodość i tyle czasu żeby spełniać marzenia!
Szacun :D