Grenoble
Czekała tuż za zakrętem
dostojna i spokojna,
kiedy zbliżali się
z dużą prędkością,
by runąć nagle w przepaść.
Słyszała przeraźliwy krzyk i lament,
widziała powykrzywiane
cierpieniem twarze,
przerażone widokiem
płonącego autobusu.
Delikatnie dotykała ich
swoim wzrokiem,
czekając cierpliwie na moment,
kiedy przeniesie ich
do krainy odległej
w przestworzach,
gdzie czeka wiekuiste życie.
Wśród zgiełku nie spostrzegła Anioła,
ratującego z płomieni ludzkie życie,
więc delikatnie usunęła się ze zbocza
i zniknęła zabierając ze sobą
połowę uczestników.
Dla tych, którym odebrano cząstkę ich samych.
Komentarze (8)
brak mi slow... powiem tylko tyle MASZ TALENT...
”Czekała tuż za zakrętem” – i nadal
czeka nie tylko za zakrętem i nigdy nie wiesz kiedy
Cię dopadnie. Wstrząsający Wiersz - ładnie ująłeś ten
tragizm w wersy.
Tragiczna historia opisana jak cos, co codziennie w
zyciu sie zdarza...ale nie myslimy o tym zbyt
czesto.Naprawde udalo Ci sie to opisac w specjalny
sposob.
Sztuką jest pisać o tak dramatycznych wydarzeniach i
nie zniesmaczać. Tobie się udało.
Gratuluję, że potrafiłaś to...opisać. Jedynie mogę
dołączyć się w podpisie jako ...suflerka!
Jeśli wierzyć w przeznaczenie, to jakże trafne są
słowa - "Czekała tuż za zakrętem..." Wiedziała gdzie
ma czekać, co wcale nie jest mniej wstrząsające, niż
gdyby to był przypadek. Dobrze, że nie zauważyła tego
Anioła, a może nie chciała go widzieć...?
wstrząsający wiersz w takich chwilach jesteśmy
bezradni ale w pamięci to zostaje i nigdy nie zatrze
się Dobry wiersz
To prawdziwa tragedia! Dobrze, że jest ktoś, kto
potrafi o tym pisać!