Groszorób
Będąc dzieckiem zawsze miał
co sobie wymarzył i co chciał
codziennie do tego zabawki nowe
potem jeszcze dobre kieszonkowe
kiedy kończył między innymi podstawówkę
miał na koncie już całkiem niezłą
gotówkę
później były studia, które wybrała
mamusia
i opłacone wysokie czesne przez tatusia
całe konto oczyścił na dziewczynki
na imprezy, bale i bogate upominki
jako dyplomant poznał pewną dziewczynę
zwyczajną i miłą ,z urody ot taką sobie
zakochał się , po czym powiadomił
rodzinę
WEŻMIEMY ŚLUB JAK TYLKO SIĘ DOROBIĘ
dziewczyna całe lata na wesele czekała
aż sędziwą staruszką została i osiwiała
on próbował w biznesie i ...grosze
mnożył
lecz nigdy żadnych pieniędzy nie odłożył
wszystko trwonił na jakieś głupoty i
bzdury
dorobił się w końcu …
malutkiej , lichej emerytury
Komentarze (15)
Lekkoduch.
Ilu ludzi takich jest.
I nieodpowiedzialnych.
smutny los groszoroba ;-)
Janku, pytasz poważnie czy żartujesz ?
odpowiem ci :
przedszkole, gimnazjum, liceum...
Na czarną godzinę może i dobrze mieć coś odłożone, ale
nie można tylko odkładać, zamiast żyć, bo pieniądz
powinien być na cel przeznaczony po to by zeń
korzystać, a nie jako cel sam w sobie.
Pozdrawiam Maćku i w przeciwieństwie do Ciebie punkt
daję, mimo, że formę można by dopracować, ostatnio
wyjątkowo tylko u Amora nie dałam punktu komentując
wiersz no i mu o tym nie powiedziałam, co zdarza mi
się nader rzadko, bo na ogół takie teksty omijam bez
komentarza.
Miłej niedzieli życzę:)
,,kiedy kończył między innymi podstawówkę,,
A co jeszcze można w latach szkolnych kończyć?
Takie przypadki zdarzają się, ale ja nie winiłabym
dziecka a niemądrych rodziców, którzy nie potrafili
wychować synka na porządnego prawego człowieka. Miłego
dnia Maćku.
Ciekawy wiersz,Pozdrawiam.
Tak ostro balował
no i przetańcował
Dobrze to nawet wyszło
Pozdrawiam
ciekawy temat wiersza, z drugiej strony ciułaj, ciułaj
i tak na starość torba i kij, pozdrawiam
fajny wiersz Maćku:)serdeczności
czasami tak bywa, życie się trwoni ,a ono
ucieka,,,pozdrawiam :)
lekkoduch, na koniec z ciężkim sercem westchnie...
życiowe i smutne.
...i dobrze mu tak...szkoda dziewczyny....a tak się i
w życiu dzieje...mamusia, tatuś trzymają pałaców, a
synuś baluje...a później...płacz...pozdrawiam
serdecznie
to jakiś hulaka był ... pozdrawiam
wiersz fajny
Dobry wiersz, życiowy. Od dziecka powinniśmy uczyć
swoje dzieci życia, bo ono jest bardzo ciężkie. Nie
zawsze możemy sobie poradzić w życiu. Pozdrawiam.