Grozi znów
inflacja uczuć — w inflacji słów.
podróż przez życie,
w zupełności ciszy — nie mów nic.
odkryj myśli.
©, 31.07.2013
autor
Ossa77
Dodano: 2019-07-15 19:25:04
Ten wiersz przeczytano 1738 razy
Oddanych głosów: 12
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (26)
Dziękuję za komplement Wiktorze i odpozdrawiam
serdecznie. ☀️
Coraz chętniej Ciebie czytam... - i odczytuję.
Podstawy ludzkie jednak pozostają wspolne -
niezaleznie od wszelkiego statusu. Kiedy celowo
pomijasz swoje mocne oznaki wyksztalcenia - dopiero
wtedy - korzystając z zasobow - stajesz się naprawdę
bardzo czytelna i silna.
Podoba się:)
W przeszłości Sławku, słowo miłość było zarezerwowane
dla uczuć między dwojgiem ludzi, dziś jest coraz
bardziej rozpowszechnione w naszym używaniu języków.
To jeden fakt, drugi to faktycznie zaistniała inflacja
uczuć, jaka jest wynikiem inflacji komunikacji
medialnej. Ponieważ najcenniejsze dobro, jakim kiedyś
dysponowaliśmy „niepodzielna uwaga” jest możliwa tylko
w połączeniu z emocjami. Żeby stan ten był dla
przeciętnie inteligentnych ludzi do wytrzymania,
myślę, że zawsze warto dążyć do prawdziwości tak
bardzo, jak to możliwe. Tylko wtedy odczuwamy
autentycznie... dziękuję za lekturę i odpozdrawiam
serdecznie.☀️
Można mówić o inflacji słów, ale nie o inflacji uczuć.
W życiu liczą się uczynki, szczere gesty, życzliwość,
dotyk. Słowa są tylko uzupełnieniem, czymś pobocznym.
Z przyjemnością przeczytałem Osso. :)
Ślę moc serdeczności.
Fatamorgano, odpozdrawiam serdecznie.☀️
Przestań mówić o miłości, bo to tylko słowa... Pokaż
mi, że mnie kochasz...
Pozdrawiam Osso :)
law — za cóż się tu gniewać? Sprytna technika odczytu
i interesując, bezpośrednie połączenie tytułu z
pointą, otwierające kolejną i inną perspektywę (albo
jak inni lubią nadawać głębię — drugie, trzecie, c-te
dno ;)). Pozdrawiam serdecznie.☀️
ciekawie-bardzo, różnorodność w interpretacji np.
tytuł z ostatnim zdaniem buduje również inną wersję
"grozi znów, odkrycie myśli"
proszę się nie gniewać :)
primo5 — coś, czego używany nadmiernie (inflacyjnie) z
biegiem czasu traci wartość; szczególnie kiedy słowa
nie nazywają rzeczy w zgodzie z ich wewnętrzną naturą.
Miniaturka „zrodziła” się z rozmyślań nad relacją:
język — myślenie — rzeczywistość. Dziękuję Ci za tą
indywidualną interpretację i serdeczności ślę. ☀️
mała.duża— z ekonomicznego punktu widzenia niezgodne
rozumienie, ale miniatura odnosi się do nadmiernego
używania określonych obiektów lub wyrażeń — tutaj
materiału „słowo”. Pozdrawiam. ☀️
mily — można, pomijając telepatię, praktykują to od
tysięcy lat do dzisiaj rdzenni mieszkańcy poniektórych
zakątków świata, np.: Aborygeni — tym bardziej, jeżeli
zrozumie się, że myśl jest czymś znacznie szerszym niż
słowo. Pozdrawiam serdecznie.☀️
Niepewność uczuć, niepewność czy druga osoba mnie
kocha, sprawia że choć razem to jednak w samotności
przemierzamy życie, na plus z tego mamy że w
samotności można odkryć prawdziwe powołanie.
Tak odebrałem wiersz, pozdrawiam;
inflacja brrrrrrr... podaż popyt - nierówno obie
strony idą...słowa każdy sobie po swojemu myśli,
odkryć z ciszy raczej trudno..
Czy można dzielić się myślami nie zamieniając ich w
słowa?
Pozdrawiam :)
niezgodna — szczerze, widzę, że nie bardzo wiedziałaś
co napisać o tej miniaturze. Rozumiem, że czasem pisze
się jakieś dziwne uogólnienia w obawie nietrafności,
ale i takie winne mieć „ręce i nogi”. Tych brak w tym
rymowanym (częściowo) komentarzu — wskaż mi proszę,
te slogany, bo mi się tu raczej jawi jakaś dziwna
interferencja... Pozdrawiam serdecznie.☀️