Gruszka jest gruszką
tyle w świecie się dzieje, że chwytam
wyrazy
w locie i w międzyczasie; w przerwie - od,
bądź - na.
że siebie mi przemilczeć w obliczu emfazy
-
każdy akcent jej nośny jak odnośny
świat.
o sobie tylko powiem - zwą mnie Gruszka
i już!
tyle w tobie się staje, bądź tyle
zamiera
w ulotności sekundy przechwyconej z
dnia.
że mi siebie przemilczeć, albo zaśmiać do
sera,
zgłoski w chichot ułożyć lub wygłuszyć do
cna.
o sobie tylko powiem - zwą mnie Gruszka,
więc cóż?
tyle w nich - onej, onym. nie wypada się
babrać
w swoim ‘ja’ oswojonym jak właściciel przez
psa.
że mi ‘ja’ to przemilczeć wobec nich - o
nich teraz,
póki jeszcze w tej strofie wrze i modli, by
trwać.
o sobie tylko powiem - mnie zwą Gruszka
co rusz.
tyle we mnie co w gruszce - soku, miąższu,
ogryzka,
że nie warto, nie trzeba, nie wypada na
ząb.
świat na zewnątrz jak rzeka, morze, kosmos
(zamyślam).
ja na zewnątrz trywialnie szukam pestki,
więc w głąb!
a o sobie że Gruszka jest gruszką, jest
gruszką...
tylko “róża jest różą, jest różą…”*. i
już!
*G. Stein
Komentarze (70)
Ewa :))))))
A tutaj już byłam:))
Dziękuję Wam bardzo i już! :)
Bardzo się podoba... i już! :)
Ważne, by być sobą i pracować nad tym, by być wciąż
lepszym człowiekiem. Ty jesteś wspaniała i tworzysz
cudne wiersze, za co Ci w imieniu bejowian dziękuję.
:)
Buziaczki:)
Ewunia, dziękuję, buziaki :)*
świetny wiersz!
Włodku, z całą pewnością Gruszka jest córką EuGeniusza
" :)))
Dzięki :)*
Genialna ta Gruszka :)* ++
Dziękuję Ci loko za to zatrzymanie, miłej soboty :)
Świetny wiersz.Zatrzymuje.Pozdrawiam.
:)))))
Geny genialne po Geniu