gruzowisko uczuć
mówisz w moim kierunku
ale twoje słowa
nic dla mnie nie znaczą
rzucasz ciągle spojrzenia
jak grochem o ścianę
po co mi takie ladaco
więdną twoje godziny
ja jestem porą suchą
tylko twój smutek rośnie
wyciągasz do mnie ręce
dotykasz chłodnego jeziora
choć prosisz żałośnie
zamykam pamięć po burzy
moje niebo się rozchmurza
jasne myśli jasne oczy
zamiast łez nagłe śmiechy
twoje grzechy twój ból
słowo ty – mnie nie dotyczy
przegapiłeś gdy kwitły bzy
nużył cię zapach jaśminu
lipcowy wieczór się dłużył
narcyzmem się karmiłeś
depcząc narcyzy kwitnące
twój ogród to uczuć gruzy
Komentarze (10)
gruzy to miejsce
trudny żywot z takim człowiekiem ale mamy takie
związki, pełne poświęcenia
Czyli peel zaprzepaścił swoją szanse, ale może lepiej
dla peelki bo życie z narcyzem to ciężki los.
Serdeczności.
Bardzo ładny wiersz :-)
Bdb wiersz tes - ukłony
Sa kraje gdzie dziewice pokazuja czesci wstydliwe
obnazone, zas zamezne zaslaniaja je i kryja pilnie.
Moze to jest sposób na przetrwanie uczuc,Pozdrawiam
zdruzgotana miłość ale warto pójść do parku i iść z
podniesioną głową chociażby po to by pokazać, że nie
przegrałaś wiersz smutny bardzo
Pozdrawiam serdecznie:))to ja Basia23
Jeśli ktoś nie potrafił docenić
skarby jaki miał, to ma to na co zasługuje, bardzo
wymowny, życiowy przekaz.
Pozdrawiam serdecznie:)
anna dobrze skomentowała.
chciałoby się powiedzieć- i dobrze mu tak! z
narcystycznym osobnikiem nie da się żyć.