Gruzy życia
Tak jak las się pali
tak samo moje życie
w gruz się wali...
Dlaczego tak się dzieje
że diabeł mi się w oczy śmieje?!
Dlaczego tak się stało?!
Chyba szczęścia mi brakowało!
Jak to jest możliwe,
że życie jest tak obrzydliwe?!
Ciągle mnie ktoś rani
i w mym sercu bałagani.
Czy ktoś mnie kiedyś zrozumie?!
Nawet Bóg tego zrobić nie umie...
Myślę, że to się kiedyś wyjaśni,
tak jak to, że życie nie jest z baśni.
Życie jest trudną drogą
i nie można stąpać po niej jedną nogą,
bo można się potchnąć,
a czasu nie da się już cofnąć!
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.