grypa..buu
jestem chora, niecierpliwa
i już prawie ledwie żywa
z nosa kapie.
w gardle drapie
i dopadła mnie dziś chrypa
podejrzewam, że to grypa.
Przyszło babsko się wtuliło
i do łóżka położyło.
jest cytryna, imbir, miodek
to podobno złoty środek.
Nie pomogło - trudno, szkoda
znajdzie inna się metoda.
Więc uważaj sobie zołzo!
bo ja właśnie biorę procha
i ci mówię: SIO WYNOCHA!
autor
madzialenka86
Dodano: 2015-02-24 01:04:46
Ten wiersz przeczytano 715 razy
Oddanych głosów: 6
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (4)
Fajny, zawadiacki rytm marszowy ;-)
Nastrojowo w chorobie:) Miło było przeczytać:)
Pozdrawiam:)
brawo za podejście Pozdrawiam:))
Ładny wierszyk. Ja też jestem chora na grypę. W tym
roku grypa jest dosyć ciężka. Życzę szybkiego powrotu
do zdrowia.