...Grzech człowieczy
znowu piszę dziś o do Ciebie z dalekiego kraju...
mijam ludzi ulicami
smutne malowane twarze
szarości splątane ze sobą
Boże! spójrz na ten marny świat
na nagości co bez duszy się błąkają
zagubieni we wszechświecie złudzeń
...nieświadomi sensu życia...
niewidomi
głusi
głupcy
osowojeni materialną sferą dóbr
chowam oczy w dłonie
byś nie ujrzał moich łez
nie ze strachu
czy przerażenia
lecz
wstydzę się
kiedy patrzę na ten żywot
co się topi z dnia na dzień
w bagnie próżni i chciwości...
ludzie karmią się za życia
co jest tylko chwilą
potem toną w żarach ognia
błądząc ciemną doliną
już na wieki...
pomóż Boże!
Komentarze (1)
dobry wiersz..refleksje niesie jak i
przesłanie...pozdrawiam