GRZECH POZADANIA
.......
Czuje, ze to znowu sie stanie,
tak bardzo wzbudzasz moje pozadanie.
Kiedy noc zapadnie,
oddam ci sie bezradnie...
Oddam ci swe cialo,
krzyczac:malo, malo!
Znowu twoja bede,
nie jeden skrawek nieba zdobede.
Patrzac na ciebie poprostu sie
rozplywam,
chociaz na codzien twardzielke
zgrywam...
Badz moim namietnym sluga,
bezkresnego zatracania smuga.
Gubie sie w labiryncie pozadania,
to jest teraz nasz czas, czas wzdychania...
autor
pokrzywa
Dodano: 2005-08-04 08:27:26
Ten wiersz przeczytano 770 razy
Oddanych głosów: 5
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.