grzejnik
po drabinie z żeber
wspinam się
ku prywatnemu słońcu
promieniujesz gestem
przygryzasz wargę
chłoniesz symetryczną
wodna para
kreśli własną atmosferę
pozaziemski klimat
atomy falują razem z nami
wczoraj walencyjni
dzisiaj centralni
zastygnięci
w zwrotnikowym szale
odkręciłeś zawór
skwar spłynął na ziemię
Komentarze (8)
ciekawy i oryginalny, wart przeczytania
fajny pomysł, mnie akurat rozweselił :)
Forma oryginalna, ale wątpię, czy taki tekst
przemówiłby do ukochanego. Jest jak skrót wykładu z
fizyki.
Brak powtórzeń to obecnie największy atut
współczesnych wierszy. Właściwie jest to jeden z
najważniejszych wyznaczników wierszowości. Bez tego
żaden wiersz "nie ma racji bytu"
spodobał się :))
Rozmarzyłam się:)
"wczoraj walencyjni
dzisiaj centraln" genialne!
dobry erotyk, niewiele słów, a wszystko jasne. i plus
za brak powtórzeń :)