Grześ już postanowił
Grześ już postanowił,
Nie pójdzie przez wieś.
Treść wiersza ma w tyłku,
I tradycję gdzieś.
Bo się z niego śmieją,
Obrzucają błotem.
A na takie życie,
Stracił już ochotę.
Fakt, że dużo pije,
Za kark nie wylewa.
Lecz czemu piosenki,
O nim trzeba śpiewać.
Albo pisać wiersze,
Kipiące humorem.
Dlaczego on ma być,
Tej głupoty wzorem.
Tak się biedak przejął,
Że wstąpił do baru.
I swoim organom,
Dodał trochę żaru.
Przeholował lekko,
Nawet jeszcze bardziej.
Zmiękł niczym niemowlę,
A chciał żyć jak twardziel.
Ciąg dalszy wiadomy,
Grzesiek w błocie pływa.
Po co chciał coś zmieniać,
Warto obiecywać…
Komentarze (2)
Niech się "grześ "cieszy że jest "grzesiem" a nie
dajmy na to głupim "jasiem".Pozdrawiam :)
:) Grześ się zbuntował i piasku nie będzie nosił.
Fajnie się czyta.
Miłego dnia.