Grzybobranie
Grzybobranie
Niech budzi kto raniej wstanie,
Idziemy na grzybobranie,
Rodzinka się poderwała,
Biorąc kosze wiaderka do lasu się
wybrała.
Nie zdajesz sobie sprawy,
Jaki ranek jest rześki i zdrowy,
W głąb lasu nie musisz wchodzić dalej,
Na brzegu już grzybka można znaleźć,
Gdzie rośnie dąb, brzoza i osika,
Tam można znaleźć borowika,
I koźlarz szary i czerwony,
Pod krzaczkiem z tej i tamtej strony.
Tak brzegiem lasu potem w głąb,
Tam rośnie sosna a tam dąb,
Tam poszycie mchem wysłane,
Podgrzybkami pikowane.
A w świerkowej gęstwinie,
Maślaki, kanie do kosza zwiniesz,
I jeszcze innych gatunków wiele,
Co krok to inny utkany w zieleń.
I tak szło by się bez końca,
A grzybów w lesie tysiące,
Każdy kto się pokaż w lesie,
Na pewno coś przyniesie.
Bardzo przyjemnie pospacerujesz,
Powietrza zażyjesz, pożartujesz,
Trochę czasu zbałamucisz,
Ale z pełnym koszem wrócisz.
Komentarze (1)
:-) i wyszedł ci bardzo fajny, poradnik dla grzybiarza
:-)