grzybobranie
w świecie lasu
własne słyszysz
myśli spokojne
i dobre jak ten dzień
pełen barw, zapachów
i kolorów ciszy
w dal odpływają troski
czas czystej radości
unosisz się lekko
na fali wdzięczności
uśmiech borowika
co wyrósł na drodze
jakby dla ciebie
nie do wiary a jednak
/tyle tu było amatorów/
to dar zapisany w niebie
nagle myśl
jak w beczce miodu
łyżka dziegciu
- to bóg stworzył
i jest dobre
a co człowiek...
Komentarze (3)
No właśnie, a co człowiek...
Pozdrawiam :)
Fajny wiersz, taki na czasie.
Przez chwilę, znów byłam w lesie na Mazurach. Dzięki
za to przeniesienie. Miłego dnia:)