Guciowa hybrydyzacja
z inspiracji krzychno, wzięłam się za rozprawiczanie :)
Latał sobie Gucio nad zieloną łąką,
spotykał się często z czerwoną
biedronką.
Biedronka - samiczka w oczy mu patrzyła
tak słodko, seksownie, kropkami kręciła.
Gucio kiedyś widział wielkie stado
trutni,
wśród nich też królową, spoconą
okrutnie.
Powłaziły na nią, nie bacząc na
skrzydła,
każdy chciał zapładniać. Inna praca
zbrzydła.
Zbyt młody był Gucio na to rajcowanie,
pognały go trutnie na miodu szukanie.
Nie doświadczył biedny tego zamroczenia,
zabrakło mu wieku, no i doświadczenia.
Kwiatki jął zapylać, odnóżkami gmerać,
niestety - to nie to... On by chciał
pogrzebać,
czuć wilgoć w ekstazie - a nie krople
rosy.
Dałby za to życie, chodził głodny, bosy.
Z biedronką usiedli sobie w jednym
kwiatku,
razem się spotkali w niebieskim
bławatku.
Tutaj rzecz się stała - spełnione
marzenie!
Gucio tu zostawił swe rozprawiczenie.
Historia miłosna źle się zakończyła,
biedronka wspomina jaka piękna była
- wierny był do końca żywota swojego.
W trakcie inicjacji odpadła część jego.
Z powiastki tej płynie morał nad morały:
- chcesz zachować odwłok, szukaj dobrej
pary.
Komentarze (81)
Eleno z wielką przyjemnością i zaciekawieniem
przeczytałem Twoją bajkę dla dorosłych - pełną humoru
ironii i erotyzmu...
jestem hmmm - brak słów
w ponad szczytowym wrażeniem - erupcja wulkanu
wystrzeliła lawą
jam Twój fan
dziekowności
Przyjmuję Droga Eleno dodatkową
informację z pokorą. To taka
swoista i zasłużona kara za
moje wymądrzanie się. Już dawno
temu kazałaś mi klęczeć na grochu
za ironiczny wiersz o kobietach
i niczego mnie to nie nauczyło.
Wiesz, że od dawna Cię lubię
za twoje nietuzinkowe i nie
obarczone hipokryzją poczucie
humoru, ale również za lirykę
w wielu wierszach.
O zwyczajach pszczół napisałem
nie dlatego, aby wykazywać
niewiedzę, bo nie każdy musi
znać się na tym, ale tak dla
ciekawostki.
Ciebie lubię naprawdę, czy
tego chcesz, czy nie Eleno BO.
świetna historia pszczółkom też należy
się...erotycznie na wesoło super...pozdrawiam
serdecznie.
Wspaniale Elenko. Ładnie to ujęłaś i puenta ekstra.
Pozdrawiam.
krzemanko- dziękuję, przemyślę :)
karmarg - dzięki za uśmiechnięty wgląd :)
blondynuśx8- zawsze jesteś mile widziana :) Całuski
miodowe :)
Tadeuszu :) dzięki za refleksje na temat pszczół.
Fakt, to bajeczka :) Wiadomo mi o locie godowym
królowej, która raczej się nie poci, ale miałam taką
wizję tego tłoku wokół niej. Oczywiście, że tylko
jeden truteń i to najsilniejszy, dlatego Gucio nie
miał szans :) Poniżej z internetu wieści :)
"W momencie połączenia się matki z trutniem dolna
część narządów rozrodczych trutnia ulega wynicowaniu
na zewnątrz, przy czym wskutek zaczepienia się
wystających części narządu kopulacyjnego o zagłębienia
pochwy matki zostaje on w ciele samicy łącznie z tak
zwaną bulwą (to końcowa, silnie umięśniona część
przewodu wytryskowego), w której zbierają się plemniki
wraz ze śluzem produkowanym przez gruczoły śluzowe
trutnia. Truteń, który skojarzył się z matką, ginie
natychmiast wskutek oderwania się części narządów
rozrodczych przez uwalniającą się od niego matkę."
Pozdrawiam :)
Witaj Eleno
Już wczoraj czytałem ten wiersz,
ale nie potrafiłem go skomentować
bo znając doskonale obyczaje
pszczół, nie jestem w stanie
przemilczeć że:
Po pierwsze tylko jeden truteń
zapładnia matkę i to w locie,
trutnie nie zbierają nektaru
tylko, obżerają się miodem
w ulu, do jesieni, kiedy to
bezceremonialnie wyrzucane są
z ula i giną z głodu i zimna.
Wiem, że w bajce jest wszystko
możliwe, więc mówię o tym
tylko dla formalności.
O wierszu powiem krótko:
Zaszalałaś Eleno BO.
Jejku, Elenuś zaglądam i widzę, że o Guciu już
czytałam, koment dałam a (sklerotyczka) nie nacisnęłam
na niebieski tekst, sorki, sorki poprawiam się)))))
ale się uśmiałam ...świetnie z humorem no i ten morał
super ;-)
pozdrawiam z podziwem dla Twojej twórczości:-)
:)) Z humorem o krzyżówkach międzygatunkowych.
Zastanawiam się czy nie lepij od
"pognały go trutnie - na nektar spijanie!" brzmiałoby
"pognały go trutnie w nektaru spijanie.", lub
"nakazały trutnie nektaru spijanie" ? A może nie.
Miłego dnia:)
Alem niesyta...
Pozdro.
molico :), poczytałaś sobie :)))
To ja;
kurcze źle ze mną - dwa razy sprawdzałam...buuuuu.
Pozdrawiam.
molica - krzychno odpowiedział jako jeden z pierwszych
:) Pozdrawiam :)
Witaj,
w związku i bez czekam na wypowiedź
krzychna.
Gdybym zapomniała/te seksowne bajki mnie rozkojarzają/
to już głos zostawiam 21/.
Serdecznie pozdrawiam.
Miłych dni i nocy.