Gusła
Przepraszam, że trudno się czyta, ale bej nie toleruje długich wersów.
Trzy guślarki usiadły dziś na polanie
gdzieś w lesie,
W kociołku ponad ogniskiem gotują suszone
zioła,
Błagają: „Powiedz Swarogu, co rok nam nowy
przyniesie”
I dym trujący wdychają, który się snuje
dokoła.
W wywar wsypują garściami glistnik,
barszcz, belladonnę,
Krwi leją weń kropli siedem, do tego wódki
półkwartę,
Dodają szalej i tojad (o innych przyprawach
nie wspomnę),
Na koniec zaś rogi diabła na proch w
moździerzu utarte.
I co chwilę wzywają jakiegoś ducha, czy
boga:
Światowita, Peruna, Freję, Ładę,
Swaroga...
Mgła ciągle robi się gęstsza – zielona,
sina i blada,
A w lesie słychać chichoty, to śmieją się
duchy nieznane,
Dym w jakieś sceny przedziwne tuż się nad
ziemią układa,
Tysiące oczu błyszczących z lasu podgląda
polanę.
Guślarki z dymu czytają, co się przydarzy w
tym roku:
Że Józków Antek wyjedzie w dalekie wezwany
strony,
Kowalka zaś zachorzeje od rzuconego
uroku,
A Jagusię za morze wywiezie jej
narzeczony.
Raptem guślarki zamarły, włosy im jeży
obawa
Z dymu wyłania się straszna, jakby z dna
piekieł wprost zjawa.
Zjawa rośnie i inne sobą złowieszczo
zakrywa.
Czy zjawi się groźny bandyta, czy może
jakiś szaleniec?
Najtragiczniejsze z przypuszczeń (bo w
życiu niestety tak bywa)
W przyszłym roku przerazić nas może
okropnym spełnieniem.
Płonąc upiornym płomieniem ognisko się
krztusi i syczy.
Co robić? Czy zło odwrócić mogłoby ludzkie
działanie?
Czy znajdzie się ktoś, kto umie odsunąć ten
kielich goryczy?
Czy może zapobiec nieszczęściu nikt z
żywych nie będzie już w stanie?
Czy nie da się tego dramatu choć ograniczyć
ogromu,
I zjawi się znów Macierewicz, aby powrócić
do MON-u?
Komentarze (12)
no cóż kraj rządzony był i jest przez Osłów ...
pomysłowo zrealizowane...
+ Pozdrawiam
Ciekawe erekcjato.Pozdrawiam serdecznie.
Wiem o tym i ręce załamuję z rozpaczy że ta zjawa
znowu będzie się snuła i smog robiła, musimy coś na to
poradzić, szukać ratunku...
Hm:) no może nie wróci:))
Spełnienia marzeń Michale:)*
Udane erekcjato. Miłego dnia:)
Super się czyta. Myślę,że nie wróci bo Polska ma być
bezradna* wedle wszelkich gwiazd*
Diabeł nie ma rogów :) Kopyt też.
Pozdrawiam :)
Wielkie brawa za budowanie napięcia, a za puentę -
Oscar!
Oplułam monitor :))))))))))
no weź, no weź... oplułam się pod koniec ze śmiechu,
ja proszę o litość, proszę uprzedzać, że istnieje
ryzyko zakrztuszenia ;-)
doskonałe :-) brawo :-)
niestety nawet siła Szekspira ni twoja
nie przywróci do MON-u wielkiego nam woja
On zadania ma inne może rozwalić jaką nową limuzynę
albo przyjąć do pracy jakiegoś niecnotę
domowej produkcji idiotę
więc na nic wezwania i płacze niech go więcej w
MON-nie nie zobaczę
pozdrawiam serdecznie
...Michał rewelacyjnie ująłeś napięcie, aż do
ostatniej strofy...która powala na cztery litery z
siłą nie lada piorunka:))
pozdrówko i wesołego nowego roku w zdrowiu i
spokojności ducha
Stefi:)))
Puenta dość głupia, ale papier wszystko przyjmie.
Pozdrawiam...
Czekamy na tego na białym koniu haha.
Pozdrawiam
Zenon