Gusła wiosenne
Przybądź,
poznasz szamankę,
ma rozwiane włosy,
sieje w oczach fiołki.
We dwoje w swoim cieniu
z podobną wibracją
lawitować będziemy
w miłosnej nieważkości.
Obiecuję urodzić szczęście,
dopóki pachnę
narwij mnie na bukiet,
barwami zwilżę oczy
przenosząc w niebo
fiołkowy błękit.
Do obłędu kusząc zapachem
zasłonię księżyc,
aby w ciemnościach
mamiąc dotykiem
spełniać.
Tam będę.
autor
Biala dama
Dodano: 2010-03-20 09:27:53
Ten wiersz przeczytano 463 razy
Oddanych głosów: 10
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (7)
Szamanka - pociaga mnie swoja tajemniczoscia a tu
jeszcze wiosna. Moze spotkam ja gdzies i zgasi dla
mnie ksiezyc.
I nie wódź mnie na pokuszenie...dobrze to robisz:)
Ładnie szamanka obiecuje Nie wierzę w gusła bo fiołki
mają zapach tęsknoty/to moje stwierdzenie/ i nie mamią
ale może w oczach szamanki ... kto to wie Udał się
wiersz:)
sielankowa miłość...pięknie opisana...a druga zwrotka
szczególnie piękna..
Zgodzę się z mar_cepani..ten wers naprawdę dużo
mówi..magiczny.. M.
Ech, piękny. Przepełniony miłością, widać to na
pierwszy rzut oka. Pozdrawiam cieplutko : )))
najlepsza z obietnic to- "Obiecuję urodzić szczęście"