Gustaw i karmelki czyli...
pełny tytuł "Gustaw i karmelki czyli tajemnice przeciwgruźlicze"
Z Jolką mamy swoje tajemnice. Milczę,
Jolka milczy. Wybuchamy śmiechem.
Taka babska przyjaźń z aktualizowaniem
danych. Jolka jest moim twardym dyskiem.
Dyskiem Jolki jestem ja. Pamiętam Jolkę
w czerwonej czapeczce z krótką antenką
Jolka czapki nie pamięta, ale pamięta,
jak
zjeżdżamy na saneczkach spod pawilonu
czwartego. Dzieci jest tam więcej, ale
my
jakoś zawsze razem . Może to za sprawą
Gustka, który zawsze ma dla nas
landrynki
i co roku jest chudszy, i bardziej
pijany.
Wola nas z okna niskiego budynku, do
którego
wchodzą czwórkami, a na który spoglądają
okna
mojego pokoju. Czasem się skradamy.
Stajemy
na ryczkach, przyniesionych z domu i
przerażone
uciekamy w krzaki przerośniętych
porzeczek,
w których zdarza nam się zgubić. Jolka
wie,
ja wiem, co robi Gustek przy metalowym
stole,
ale i tak nie przeszkadza nam to
rozkoszować
się smakami kolorowych karmelków.
joanbielsko
Komentarze (13)
Fajne wspomnienia z dziecistwa i te pamiętne karmelki,
pozdrawiam.
Ciekawy opis wspomnień. Często wracamy do wspomnień z
dzieciństwa.
życie uczy nas wiele...ciekawa forma przekazu
myśli...pozdrawiam...
fajnie się czyta.Ty chyba z poznańskiego ;) - ryczka
:)
Miło się czytało:)..Dziękuję..M.
I znowu czytam ja jednym oddechu.Pozdrawiam
Wspomnienia z pozycji dziecka. Najważniejsze
karmelki.W tle zmagania z życiem.Świetne połączenia
nowoczesności
/dysk/ z przeszłością /ryczka/.Ciekawy jak zwykle.
Przypomniałaś mi tamte zimy. Dziękuję
ten o myszy był ciekawszy ale i tu można się rozgościć
;)
Dobre karmelki "na przeciw.." na wszystko,
opisałaś tu Joasiu fajne zjawisko, z każdej i w każdej
sytuacji człowiek winien sobie umieć poradzić, dobrym
humorem innego zarazić; pozdrawiam.
wspaniałe opowieści, z życia wzięte, płynnie
opisane...literówka 'woła"
witaj, poetko codzienności:) fajnie się czytało (może
"smakiem"kolorowych karmelków będzie lepiej?)
Troche tesknych wspomnien z dziecinstwa,,,,i
nadziei,,,ciekawie,,,
Pozdrawiam z daleka zyczac samych
milych dni w Nowym 2010 Roku.