Gwiazdeczki
jak zawsze dla Was
Dwie gwiazdy się spotkały...
Świeciły jasno, błyszczały...
Z czasem zaczeły przygasać,
każda z nich świeciła innym światłem.
Nie zgasły jednk zupełnie,
bo dwie małe gwiazdeczki dodały im
blasku,
dalej więc świecą coraz radośniej, coraz
jaśniej,
chociaż to inne światło i świecą
inaczej.
A ten blask jest jaśniejszy;
to blask pełen ciepła, szczęscia i
radości.
To blask dumy, podziwu, miłości.
To blask pełen nadziei, której
brakowało.
Ten blask, to życie przygaszających
gwiazd,
jak długo jest, tak długo te gwiazdy nie
zgasną.
Świeście Nasze gwiazdeczki
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.