Gwiazdka
Ukradłam niewielką gwiazdkę,
nikt pewnie nie zauważy,
w dzień jestem taka zajęta,
w nocy mam czas, aby marzyć.
Rozświetla mi moje wnętrze,
ogrzewa to co zmarznięte,
czasem zabiera mnie w podróż,
w miejsca niezwykłe i święte.
Daruję jej piękne imię,
bo zwracać się jakoś muszę,
gdy dłużej ze mną zostanie,
dokupię kilka poduszek.
Po pewnym czasie odkryłam,
z jakiego miejsca przybyła,
z Przylądka Dobrej Nadziei,
nie dziwię się skąd w niej siła.
Możliwe, ktoś mnie poprawi,
co lepiej zna geografię,
przy swojej wersji zostanę,
bo kłamać pięknie potrafię.
Komentarze (14)
Ciepło tu bardzo i uroczo, gdy z nieba gwiazdki
wnętrze złocą...:)
Super, ja też bym taką gwiazdkę chciała, żeby mi serce
ogrzała:))
bo kłamać pięknie potrafię...ładny wiersz,a
zakończenie...rewelacja
Twoja gwiazdka oświetliła i mój przylądek nadziei
,,,dziękuję.pozdrawiam
gwiazdka rozświetla Twoje wnętrze, śliczny wiersz.
pozdrawiam :)
Pięknie też można mówić prawdę, oby sobie, oby
"gwiazdce"... Pozdrawiam serdecznie :)
Potrafisz, muszę przyznać..potrafisz przyznać się do
niewiedzy :)..Nic to skąd..ważne, że jest :).. M.
jak masz to kłamanie daje takie rezultaty jak ten
wiersz to bardzo proszę KŁAM dalej :) pozdrawiam
.wiersz czyta się fantastycznie:)
chyba też zacznę kraść...takie gwiazdki radości
oczywiście,bo z nieba same nie spadają
jak masz jeszcze jedna..taką...podrzuc prosze:)
Kraść gwiazdeczki jest nie ładnie, można wziąć gdy
sama spadnie.
nadzieja zawsze powinna w nas być ,wtedy łatwiej żyć
:)
Każdy z nas ma to wewnętrzne światło. Nauczmy się je
włączać. Pozdrawiam cieplutko.
Bez znajomości geografii kobieta też kłamać potrafi.
Zachowaj gwiazdkę z nieba, poświeci gdy trzeba.