Gwiazdozbiory. Kochanki. Bereniki
Zapraszam do mojego świata: https://www.facebook.com/jgrabarzpoezja?fref=ts
Poeta śnił, a za każdym razem otwierało się
niebo
od metafor ciężkie i spływały mu słowa jak
nieżywe gwiazdy
z otwartymi oczami, głuche już i nieme.
Kochał się poeta w swoich snach, bo
wierzył,
że prawdę powiadali kiedyś astrolodzy i tak
bardzo się zaparł
dnia i dźwięku słońca, że choć bardzo
pragnął,
swoje dni przeoczył. A one mijały, można by
rzec z wierszem
spadały z pułapu, snuły się po bezkres i
tak zastygały
martwe jak i słowa - już nie jednakowe,
jeszcze nieodmienne.
Czasem tylko, gdy księżyc nie mógł spać nad
ranem
nawiedzały poetę sny blado srebrzyste i
schodziły do dolin
słynnych ze swych winnic kochanki w
apostrofach
niczym łzy przeczystych. Macedońska
księżniczko, szukaj go
nim całkiem zaśnie i się zasklepi pod
powałą z kartek. Tutaj
dzień się budzi – żywy, niecierpliwy. Tam –
wszystko razem z niebem
na oścież rozdarte.
Komentarze (11)
Choć dni swoje przeoczył to wiersze jego dla innych
będą przebudzeniem -taka mnie refleksja naszła,
pozdrawiam
dziękuję za wszystkie opinie :)
świetnie piszesz.
Ten wiersz zasługuje na znacznie więcej komentarzy.
Zaciekawił mnie.
Zdecydowanie.
Pozdrawiam.
ciekawie, tak jakby naprawdę sen poety, zagubiony w
kosmosie i we własnych wierszach. Podoba się :)
Wiersz. Absolutnie!
:)
dobry wiersz:)Pozdrawiam:)
Ja dostrzegam w tym wierszu
nie tylko melancholię, ale
również ciekawą refleksję.
Jestem daleki od sugerowania
jakichkolwiek poprawek, bowiem
nie czuję się do tego uprawniony,
a poza tym wiersz mi się
po prostu podoba.
Pozdrawiam:}
Bardzo ładny wiersz. Beorn to fachowiec i warto
skorzystać z jego rad:)
Ładnie piszesz littlecośtam.
Oczywiście, wiersz potrzebuje poprawek.
Mógłbym Ci go poprawić w kilka minut.
Zbyt dużo powtórzeń, których można uniknąć.
Za długi.
Skróciłbym go znacznie, choć sam wstawiłem dopiero co
dłużyznę.
Chodzi mi o powtarzalność i to, co ja nazywam
zaciekawianiem każdą następną strofą.
Powiedzmy elementy poetyckiego suspensu.
Ale, wrażenie dobre.
Masz potencjał.
Pozdrawiam
Jurek
Tym razem mniej niż poprzedni,
przegadany trochę, jak dla mnie.
POzdrawiam serdecznie