Gwiazdy
Chcę dosięgnąć gwiazd,
wyciągam rękę, potem dwie.
Lecz to za mało. Daleko są... jak daleko
jesteś Ty.
Chciałbym móc, latać po niebie dotykać
gwiazd,
tak jak Ciebie kiedyś miałem.
Nie przejmować się więcej, martwić o
jutro,
szybować pośród gwiazd.
Przywitać się z Bogiem i prosić go
niech,
pozwoli mi ujrzeć Cię, choćby ostatni
raz.
Ciałbym móc...Podziwiać świat od góry.
Może wyda mi się bardziej przyjazny i mniej
samotny
i będę chciał tam wrócić.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.