Habemus Papam!
To, co opisuję w tym wierszu, czuję naprawdę. Kto chce wyrazić, co naprawdę czuje, niech do mnie napisze maila. Nie skrytykuję, nawet, jeśli to będzie ostra wymiana poglądów.
Człowiek pospolity, a tak niezwykły.
Czas na Niemcy, Polska była.
Ilu za, ilu przeciw?
Co o tym by sądził Karol Wojtyła?
Wszyscy szczęśliwi, radośni, weseli.
Lecz nie ja. Coś mnie odciąga.
Wszędzie Ratzinger, nigdzie nikt inny.
Lecz czy ktokolwiek mi za to urąga?
Nie będę krzyczała: Wybierzcie od nowa!
Każdy ma prawo do własnego zdania.
Ale ja się nie cieszę. Naprawdę.
Choć nie uznajcie mnie za poganina...
Czy może lepiej za pogankę :P
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.