Halo
Perliste światło nocy odbija się w
jeziorze
Listeczki trzepoczą bezradnie tkwiąc w
biernym uporze
Twarz ciemnej kołdry otulającej śpiącą
Ziemię
Okolona siwym włosem unosi z niej
brzemię
Kojące zmysły, falujące sadzawki wody
Rajem dla utrapionych, tu mogą zażyć
swobody
Bez słowa, bez ruchu, las pogrążony we
śnie
Jeden tylko próbuje go ocucić i co sił
dmie
Najcichszy dźwięk dudni w przejmującej
serce ciszy
Dobrze się wsłuchaj, a jego bicie dziś
usłyszysz
Otaczająca przestrzeń - taka pusta,
bezpieczna
Możesz zamarzyć - tu każda sekunda jest
wieczna
Połóż głowę w zielonym mchu i zamknij swe
oczy
Pozwól oddechowi źródła umysł swój
zamroczyć
Płyniemy błękitną tratwą po modrym
ruczaju
Tam, gdzie rozum nie sięga, zbliżamy się do
raju
Inna wersja "Halo" niż ta, która znalazła się na orgu, bardziej pierwotna...
Komentarze (21)
Weno, cieszy mnie to :)
Winterze, ale pewnie umiesz świetnie opisywać co
innego :)
Aranku, ciekawe, że w pierwotnym założeniu utwór ten
miał być wyjątkowo pesymistyczny, a wyszedł zupełnie
inny; pozdrawiam :)
Z prawdziwą przyjemnością przeczytałam, ten
rozmarzony, umieszczony w pięknej scenerii- liryk:)
Pozdrawiam serdecznie:)
piszesz o przyrodzie pieknie, ja jakos nigdy nie
potrafilm opisywac natury, nie wiem czemu..
Podoba się:)
Pozdrawiam:)
Lukro, czekam, aż zapadnie noc; wtedy jest czas na
najciekawsze przemyślenia, wtedy powstają najlepsze
utwory :)
Sotku, dziękuję za pochwałę, która mnie krępuje -
wiem, ile jeszcze pracy przede mną; mam nadzieję, że
nowy projekt się spodoba; ale będzie - chyba - pod
koniec roku :) I jeszcze jedno - ja jestem płci
MĘSKIEJ! :)
Dorotku, życzę Ci, by się spełniło :)
Mariat, o to się nie martw, odważnym szczęście
sprzyja; dziękuję :) :)
Witam miłych czytelników :)
Gwiazdo, dziękuję :)
Arcie, miło mi, ten utwór chyba nie jest aż tak dobry,
jak piszesz...
Anno, miło mi, że mogłaś się oddać marzeniom przy
"Halo"
Skarbie, dziękuję za piosenkę, zaraz sprawdzę :)
Smutna, "perliste światło nocy" to oczywiście tytułowe
halo. Ciekawe, że ten tekst wyszedł zupełnie inny, niż
zakładałem; kiedyś może wrzucę oryginalną wersję; sam
utwór ma oczywiście dodatkowe, ukryte znaczenie, ale
mniejsza z tym. Miło mi, że spodobał ci się ten
skromny utworek (gdzieś jest też wersja 'live').
Mixitupie, tak, to jest marzenie o bliskości, o
cieple, którego zwykle człowiekowi brak i dlatego
ucieka we własny, bajkowy świat...
Eju, problem polega na tym, że kiedyś trzeba z tego
raju zejść na ziemię, i to wcale nie jest przyjemne...
ale, w nocy... żyjemy w innym świecie. :)
Zefirze :)
LiLu, miło mi, że się podoba, choć to utwór wielce
niedoskonały :)
Smalto, dziękuję :)
Sienko, dziękuję za miłą opinię o... bądźmy szczerzy,
dość specyficznym utworze; nie mogę się go doczekać w
nowej wersji!
"Połóż głowę w zielonym mchu i zamknij swe oczy" to
moje marzenie...
Potrafisz zaciekawić czytelnika i wprowadzić go w inny
świat. Pięknie to opisałaś. Pozdrawiam:)
las tajemnic i pełen myśli ulotnych jak marzenia:)
Pięknie opisany las pełen tajemnic.
Pozdrawiam:)
magiczny wiersz :)pozdrawiam serdecznie (+)
Pięknie:)
Połóż głowę w zielonym mchu i zamknij swe oczy
Pozwól oddechowi źródła umysł swój zamroczyć
Płyniemy błękitną tratwą po modrym ruczaju
Tam, gdzie rozum nie sięga, zbliżamy się do raju
Piękny ten przedsionek raju :) Bardzo
obrazowy,romantyczny wiersz.Pozdrawiam ciepło.E.
Rozmarzenie..